Wpis z mikrobloga

@kj5: 2 z 4 phootolexow po dwóch włożeniach do aparatu już nie pokazywały faktycznego stanu baterii, pokazywały full a aparat wyłączał się po kilku minutach pracy.
Newelle to samo. Pokazują jedną kreskę a aparat działa jeszcze z 15minut - co w mojej branży jest trochę słabe :/

@Paviarotti: właśnie słyszałem o tych phottixach i jak? polecasz je?

@ZiumZium: to jest coś chinskiego? :/ Nie mogę sobie pozwolić na ryzyko,
@Komaryt: noo zajebiste są. W aparacie normalnie pokazuje stan naładowania i ilość zrobionych zdjęć. Mam go już lata i jeszcze pokazuje 3 na 3 kreski w stanie baterii, a zrobiłem nim z 70 tys. zdjęć (reszta na oryginalnym czyli też razem jakieś 140 tys.).
@ZiumZium: Kup co chesz, mozesz kupic pare roznych. Phottix wydaje sie drozszy, z drugiej strony jak bedziesz duzo uzywal za kase, ja bym kupil oryginaly. Zawsze to lepsze, a duzo nie doplacisz bo moj chinczyk zalozmy, daje 70% wydajnosci za 50% ceny, przy filmowaniu pewnie mniej bo ciagle obciazenie....
Wiec duzo nie zarobisz a ryzykujsz sporo, trafi sie jakis 1 wadliwy i kamera padnie i pupa..
Ja sobie amatorsko to moge