Wpis z mikrobloga

Nadeszły ciężkie dni, więc zebrało mi się na wylewność.
Tak. Byłem po prostu głupcem. Wyśmiewałem je, gdy i tak musiałem je nosić bo mama nie dała by wyjść na dwór bez.
A teraz? Teraz mogę jedynie przeprosić. Nie wiem czy to coś da, myślę że temu cichemu bohaterowi i tak nie zależy na rozgłosie. On po prostu chce pomagać facetom w potrzebie.
Więc... Przepraszam. Przepraszam i dziękuję kalesony za to, że jesteście.
#kalesony #feels #oswiadczenie
bertexon - Nadeszły ciężkie dni, więc zebrało mi się na wylewność.
Tak. Byłem po pros...

źródło: comment_DLiShyVJ76qfp1BTsPQMlk6Wzb82K6oT.jpg

Pobierz
  • 73
  • Odpowiedz
@bertexon nigdy #!$%@? nie lubiłem i nigdy nie polubie. W nogi nigdy mi nie jest zimno - moglbym teraz nawet w krótkich spodenkach chodzić ale ludzie dziwnie by się na mnie patrzyli.
  • Odpowiedz
Ale serio, jak ktoś nie idzie w góry na 10h to raczej nawet przy minus 20 kalesony (bielizna termo? Czasami to trocheco innego jednak) to zbedna rzecz by ta godzine przetrwac. A do tego zdrowiej. Hartowanie się to podstawa lepszego zdrowia. Polecam. Człowiek przestaje praktycznie chorowac jak sie mrozi codziennie przez zimę.
  • Odpowiedz
To nie żadne kalesony tylko leginsy aka odzież termiczna (taki marketingowy chwyt aby koledzy nie mówili, że zmalau). Prawdziwe kalesony odeszły w niebyt i całe szczęście - to było totalne rozciągające się gówno; nie raz siedziałem spocony a nogawki od tego szajsu podjeżdżały mi pod spodniami aż do kolan. Nigdy więcej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz