Aktywne Wpisy
Ejber_z_Fyrtla +139
opad +12
Zabawne, jak zmieniła się tu dyskusja i nastawienie, porównując do tego, jak wyglądała w pierwszych tygodniach po tym jak Rosjanie uderzyli na Kijów, a z tym co mamy tutaj teraz. Pamiętam tę histerię, za jakikolwiek pojedyńczy wpis niesprzyjający Ukrainie miałeś zapewniony lincz i oskarżenie bycia onucą, nawet moderacja dawała za to bany, "śmiszne" obrazki z małpą czy gąbką były na cenzurowanym, podobnie wspominanie o Wołyniu czy UPA. Zeleński jako "GIGA CZAD" zbierał
Mierzyłem kilka garniturów w bytomiu, vistuli i lancerto. Jak trafiłem z rozmiarem by był dobry w klatce, to zwykle marynarka była za długa, miała za długie i za szerokie rękawy. Ze spodniami też problem bo te które wcisnę na nogi mają za szeroki pas, za wysoki stan i za długie nogawki.
Ostatnio kupowałem garnitur w czerwcu, skończyło się na tym, że wziąłem trochę mniejszą marynarkę (by się długość zgadzała) i skróciłem w niej rękawy-w klatce jest delikatnie za ciasno więc jej nie zapinam. Do tego spodnie poszły do kompletnej przeróbki w sklepie-zwężenie od kolana w dół, zwężenie w pasie i skrócenie nogawek. Szału i tak nie ma.
Myślałem nawet o jakimś szyciu na wymiar (MTM) ale we Wrocławiu jest chyba tylko w sieciówkach jak Vistula czy Bytom. Z tego co przeczytałem w Vistuli nawet nie mierzą tylko dopasowują gotowca, o Bytomiu nie znalazłem żadnej opinii. Ktoś coś słyszał? Jako że chce mieć w końcu trochę lepszy garnitur niż zwykle chciałbym wydać 3-4k.
#modameska #ubierajsiezwykopem #klasycznaelegancja
no i zawołam @UszatyBloger bo wiem że jest z Wrocławia i się zna.
http://secondhanddandy.pl/2016/02/skrojony-pod-wymiar.html
http://secondhanddandy.pl/2016/08/stylowa-inwestycja-letni-nieformalny-garnitur.html
Tu dwa linki do Uszatego kolegi, oba o Lazarze. Warto spojrzeć na:
Komentarz z pierwszego od SJ (autor All Tied Up):
http://secondhanddandy.pl/2016/02/skrojony-pod-wymiar.html#comment-104182
I fragment z drugiego linka:
"na życzenie klienta jednak istnieje możliwość szycia w wymiarze full canvas, tj. na płótnie."
I uważam że jeśli się wyrobisz w budżecie - warto dorzucić do płótna zamiast klejonki. Chociażby żeby uniknąć ryzyka