Wpis z mikrobloga

Mirki, co sądzicie o takim pomyśle na film.

Futurystyczna wizja świata, akcja dzieje się na odległej planecie gdzie mieszkańcy posługują się językiem niezrozumiałym dla Ziemian, stąd przez prawie cały film widz zmuszony jest do korzystania z napisów.
Owa planeta stoi na granicy wojny domowej pomiędzy ludźmi a maszynami które to sukcesywnie zawłaszczają kolejne obszary życia ludzi. Maszyny mają już dostęp do praktycznie każdej sfery życia ludzkiego, znają plany, zachowania, przyzwyczajenia poszczególnych obywateli którzy są nieustannie monitorowani.
Ludzie stojąc na przegranej pozycji wydelegowują specjalną jednostkę,składającą się z najinteligentniejszych obywateli, która ma za zadnie unieszkodliwienie maszyn. W obliczu nieustannej inwigilacji owy oddział konstruuje specjalny kod porozumiewania się między sobą, który polega na tym, że prawdziwy sens wypowiedź ma wówczas gdy czytana jest wspak czyli od prawej do lewej strony (stąd te napisy dla widzów), dzięki czemu omijane zostają wszelkie rejestratory maszyn i możliwe jest prowadzenie skoordynowanych działań przeciwko nim.

Widz wrzucony zostaje w środek konfliktu, nie wiedząc nic o ustalonym przez ludzi kodzie. Śledząc akcje sam ma to wywnioskować. Film pozornie posiada otwarte zakończenie, jednak dialogi są skonstruowany tak, że widzowie którzy dostrzegli kod doskonale znają właściwe zakończenie.

#film #filmy #raki #kochanowski #rakcontent #kod #chwalesie
  • 1