Wpis z mikrobloga

Hej. Oglądałem przed chwilą filmik z września i przypomniałem sobie, że przez pięćdziesiąt sekund w ciągu trzydziestu lat byłem naprawdę wolny. Żadnej pracy, problemów rodzinnych, zdrowotnych, przeszłości i przyszłości. Po prostu w jednej chwili gorączkowo chciałem przypomnieć sobie wszystkie instrukcje z treningu, nagle dwa uderzenia i zdaję sobie sprawę że w tym momencie nic już nie zależy ode mnie. Po pięćdziesięciu sekundach i 3400 metrach mocne szarpnięcie i w tym momencie życie znów się zaczęło, trzeba było prawidłowo wylądować, jechać 120 kilometrów do domu, rano wstać do pracy, sześć dni po 10 godzin #!$%@?ć, i tak do usranej śmierci. Jak się odpina tą #!$%@?ą uprząż?
#2016 #wspomnienia #wolnosc
a druga sprawa to #lsd - nawet jeśli czasem miałem lęki, to stwierdziłem, że dużo strasznych rzeczy może się zdarzyć,ale to wszystko będą halucynacje. Mogę mieć obsesyjne negatywne myśli, ale muszę się od nich uwolnić. I tak jedna ręka z nabrzmiałymi srebrnymi żyłami, pomarszczona i pokryta plamami starczymi - olać, druga ręka odległa i smukła - dążyć do poznania ojej istoty. Zamykam oczy i straszne cevy - masakry, robaki, ciemne kształty dążą w moim kierunku - cieszę się podziwianiem ich formy. I po wszystkim całkowita niezdolność do odczuwania lęków i agresji, co było wcześniej moim problemem. I ta muzyka - kto jej nie słyszał na kwasie to nigdy nie słyszał muzyki, radość doznawania, radość istnienia, radość interpretacji - ponowne narodziny pod niebem w czasach gdy nie pojawił się wraz z człowiekiem lęk. I zrozumienie, że należy zdelegalizować polskie kabarety - ciężko uwierzyć, że ten paździeż naprawdę leci w TV, a nie jest urojeniem. Po prostu radość - uczucie jakie przez dziewięć lat zdążyłem zapomnieć, i którego już nie doświadczę. Pełne panowanie nad swoimi emocjami i myślami - przy jednoczesnym rozumieniu tego czego doświadczam. Od tamtej pory nie odczuwam lęku i agresji.
I wreszcie dalsze wyzwolenie z okwów seksualności - nakryty tylko ręcznikiem popijam piwo w gejowskiej saunie i oglądam gejowskie porno w otoczeniu nagich, żądnych świeżego mięsa gejów - i mnie to nie rusza, bo nie jestem gejem.
To był dobry rok - może najlepszy. I chociaż na moim miejscu najsilniejsi ze zdrowych skończyliby go maksymalnie w trzecim tygodniu stycznia - dalej żyję i walczę.
W 2016 jestem w końcu prawdziwym człowiekiem.
#czujedobrzeczlowiek ʕʔ
  • 1
  • Odpowiedz