Wpis z mikrobloga

Kurde. Nie wiem co znaczył mój sen. :)
Byłam na jakiejś łące z kimś i wokół było mnóstwo kwiatów. Niektóre kwiatki jednak się przewracały. Osoba, która ze mną była powiedziała mi, że to pająki trzymają kwiaty w ziemi. Ja patrzę, a rzeczywiście pod przewróconym kwiatkiem roiło się od pająków. Szybko poszłam nad rzekę, przyniosłam wodę w szklance i nalałam na kwiat. Pająki zaczęły szybciej się poruszać, jakby wykonywały jakiś dziwny pajęczy taniec, i tak krzyczały swoimi cienkimi głosikami: 'Dziękujemy!', 'Dziękujemy!'. I podnieśli kwiat to stanu początkowego. Dziwne to (ʘʘ)
#sny
  • 4
  • Odpowiedz