Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #swieta #gownowpis

Łamanie się opłatkiem to najgorsze co może być, nienawidzę tych wyciąganych z dupy życzeń. Nawet nie chodzi o to, że nie jestem wierzący i mnie gryzie ten zwyczaj w moją laicką duszę, ale wymyślanie jakiegoś szajsu dla członka rodziny którego ostatni raz widziało się rok temu i nawet się za nim nie przepada to taka obłuda, że dostaję raka od razu. Czasem to aż bym się chętnie nie pojawił na wigilii tylko z tego jednego powodu - żeby nie #!$%@?ć tej szopki z życzeniami.

A jakby tego było mało - kogokolwiek się nie zapytam, wszyscy tego nienawidzą. A koniec końców i tak szopkę trzeba odstawić, bo co ciotka, babcia albo ktoś inny kto nawet nie wiem kim jest powie.
  • 1