Wpis z mikrobloga

Tylko nie hiszpański, bo wczoraj widziałem jeden w którym typ przebrany za tygrysa rucha drugiemu gościa którego porwał, zmienił mu płeć i przerobił na podobieństwo swojej zmarłej żony...


@teddybear69: > Tylko nie hiszpański, bo wczoraj widziałem jeden w którym typ przebrany za tygrysa rucha drugiemu gościa którego porwał, zmienił mu płeć i przerobił na podobieństwo swojej zmarłej żony...

gdzie to?
Seriale Hiszpańskie są lepsze od amerykańskich. Na netflixie jest Gran Hotel. Polecam również Internat, Statek czy Cienie Calendy ( tych na Netflixie brak). Na wieczór naprawdę dobry horror Sierociniec.