Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, z tej strony #rozowypasek. Byłam w jednym poważnym związku i oboje wiedzieliśmy, że coś nas do siebie ciągnie. Niestety zerwaliśmy, bywa i tak. Niedawno poznałam kogoś, w dodatku przez internet.( i przy nim właśnie nie potrafię poznać czy jest ten element przyciągania czy nie). Jednak chłopak wydaje się być w porządku. Mam jego numer i często do mnie dzwoni, potrafimy gadać naprawdę długo. Sam zaproponował mi pomoc z jednym przedmiotem,z którym ja mam problem a on wręcz przeciwnie. Po pierwszym spotkaniu(naprawdę się uczyliśmy dość długi czas a potem prawie tyle samo gadaliśmy na luzie) wyszedł z inicjatywą innych spotkań w tym zakresie. To co nie daje mi spokoju to to, że nie wiem czy mamy szanse. Mam wrażenie, że nie ma opcji na związek. Pociąga mnie niesamowicie, bo jeszcze takiego kogoś nie spotkałam, non stop mamy o czym gadać, tematy mogłyby się nie kończyć. Fizycznie też,chociaż wygląd nie ma dla mnie znaczenia. Boję się jednak, że nie jest mi pisane być z kimś kto wpisuje się w moje preferencje, bo do tej pory nie byłam z nikim kto pasowałby mniej czy bardziej do mojego modelu "ideału"- z czym nie miałam oczywiście problemu,bo chodziło o uczucia.

Podczas tych spotkań jednak ten chłopak... hmm.. dotykał mnie. Oczywiście nie w taki sposób zbereźny, to było subtelne. Podczas tej nauki właśnie, niby niechcący,niby tak o. Tylko po co? Za drugim razem było to trochę śmielsze. Ja tu się próbuje skupić i nagle czuje ten delikatny dotyk. No i oczywiście papka zamiast mózgu. No ale nie chcę zbytnio przeanalizować jego intencji. No więc właśnie.
Jak mam poznać po jego zachowaniu, że mogę działać? Na co powinnam zwrócić uwagę? Co wy #niebieskiepaski robicie mimowolnie gdy spędzacie czas z dziewczyną, która wpadła wam w oko?

Nie chcę się niepotrzebnie angażować gdzie mnie nie chcą. Jak będzie trzeba to przystopuję swoją ciekawość do niego, dla zwykłej znajomości.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro koleś sam wyszedł z inicjatywą dalszych spotkań to chyba jest jakiś znak. Poczekaj, zobacz co z tego wyniknie a nie już po pierwszym spotkaniu rozkminiasz czy będziesz z nim na całe życie, ile dzieci będziecie mieli i do kogo na przyszłe święta pojedziecie...
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak on Ciebie dotyka, to Ty też go dotykaj. Szukanie "mimowolnych" sygnałów to droga donikąd. Heurystyki tego rodzaju mają wysokie poziomy błędu i można je na wstępie wywalić do kosza, bo może coś znaczą a może nie. Wyjątek stanowi framework boostingu, gdzie użyjemy bardzo wielu heurystyk o jakiejkolwiek zdolności predykcji i wówczas może coś z tego być. Niemniej sugeruję skupić się na wolicjonalnych sygnałach.

Najprościej jest zapytać, albo podjąć zdecydowaną
OP: @krystekk2: No wiadomo, że nie planuję już ślubu,listy gości ani nie rezerwuję miejsca na miesiąc miodowy.

"Nie chcę się niepotrzebnie angażować gdzie mnie nie chcą. Jak będzie trzeba to przystopuję swoją ciekawość do niego, dla zwykłej znajomości."

Zwyczajnie chcę wiedzieć na czym stoję, mniej więcej zorientować czy warto w to brnąć czy dać sobie spokój i ograniczyć się do zwykłego kumplowania. Poza tym on wysyła tak sprzeczne sygnały, że
OP: @Enb0me: Tylko problem jest taki, że jak spytam wprost to zaprzepaszczę szansę na normalną relację jako znajomi, a o którą może jemu docelowo chodzić. Jestem na tym etapie,w którym jestem w stanie przestać myśleć o nim jako o kimś bliższym. No ale jak jest szansa, że odczuwa taką samą, nazwijmy to, fascynację, jak ja - to chcę ją wykorzystać.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: