Wpis z mikrobloga

@BQP
byłem dziś w nowym lokalu z hamburgerami u mnie na dzielnicy, 6/10, duże w #!$%@? i nawet dobre, ale to nie to

co mnie uderzyło w tym lokalu to taka hehe prawilna atmosfera. szef to jakiś ~30 letni ziomek i w lokalu było więcej jego cumpli niż klientów, rozmowy o inbach i marychuanie. atmosfera była taka, że czułem się tam trochę tak, jakbym się #!$%@?ł na imprezę gdzie nikogo nie znam