Wpis z mikrobloga

Pytanie do mireczków interesujących się fantastyką. Kilka lat temu czytałem książkę napisaną raczej lekkim językiem i skierowaną do gimnazjalistów. Opowiadała o nastolatkach, którzy w pewnym momencie obudzili się w świecie ileś lat później, gdzie ludzi już praktycznie nie było. Jakieś tam stworzenia zabijały zwykłych ludzi, ale zostawiały niektórych z nich(ludzkie wcielenia bogów). Okazało się, że bohaterka jest jakąś tam boginią muzyki(grecką?) a świat to arena na której bogowie z różnych panteonów mają stoczyć walkę, która wyłoni jedyny słuszny panteon. Pamiętam, że był też bóg słońca Ra. Zna ktoś może tytuł?
#fantastyka
  • 1