Wpis z mikrobloga

@HotshotGG: Właśnie jak ma się swój to jest wygoda bo może sobie stać na kanale ile się chce. Zresztą nie ma co się śpieszyć, ostatnio jak robiłem taki bieda remont tak żeby podratować mojego ulepa jeszcze na 2 wiosny to stał w garażu 2 tygodnie, ale bez spiny bo u siebie. Tylko wkurzam się jak muszę zrobić coś od spodu bo muszę jechać do znajomego, trafić kiedy ma czas, posprzątać z
@HotshotGG: Znam ten ból mam garaż bez kanału i nic nie można zrobić, dopiero muszę od sąsiada klucze pożyczać do jego garażu on ma kanał i sobie coś zrobie. Ale u mnie to na bieżąco przydałoby się wchodzić pod samochód aby coś tam poprawić itp.
Gdyby to był mój garaż to może bym sobie wykopał, ale wynajmuje, a i sam garaż najlepiej chciałbym zmienić, bo ten ma wiele wad i nawet
@HotshotGG: Starym samochodem który ma 27 lat. Chodzi głównie poprawki blacharki, poza tym nie lubię łazić do sąsiada i prosić o udostępnienie garażu (ma kanał) jak chce zmienic olej.