Wpis z mikrobloga

@wojteklbn: Potwierdzam słowa @czarny_matt94. Generalnie w Byczynie, Wołczynie nie ma jakichkolwiek naleciałości związanych ze śląskiem opolskim - większość to przyjezdni. Osoby utożsamiające się z Mniejszością Niemiecką to chyba promil mieszkańców tych dwóch gmin. Zauważyłem tendencję, że im bliżej Opola, tym więcej osób związanych z Mniejszością Niemiecką. Ale są to tylko moje przypuszczenia.
Może być odpowiedź z grubsza, oby tylko wiarygodna. Nie wnikam a żadne kwestie narodowości, języka. Ciekawi mnie tylko ile % fizycznie znajdowało się tam już przed 2WŚ, a ile % fizycznie znalazło się po 2WŚ.
Z tego co znalazłem, mniejszość niemiecka w woj. opolskim liczy 10% ludności. Nawet przyjmując, że nie każdy kto był tam przed wojną deklaruje się do tej mniejszości, to można przyjąć że jest duża przewaga "napływowych".
@wojteklbn: kwestia do badania - znam to z drzewa genealogicznego mojej rodziny (sam szukałem korzeni) nie będę ujawniał na mirko oficjalnie- bo uważam że to moja prywatna sprawa (a mirko zaraz by zadziałało) nie lubię takich sytuacji. Po tylu latach powiem Ci nie sposób kogokolwiek przypisać do jakiejkolwiek narodowości, chyba że, może to udowodnić stosownymi dokumentami - a nie zawsze to jest możliwe
@czarny_matt94: no, w pasie Namysłów - Brzeg - Nysa mogło tak być. Teraz to są tereny, gdzie ciężko znaleźć Ślązaka czy Niemca
@wojteklbn: na oko to dałbym gdzieś 75% napływowych. Poza wspomnianym wyżej pasem i Opolem, rozłożyłoby się to pewnie 50/50. Ale i tak pozostaje kwestia krojcoków, której nie da się przeskoczyć ;)
@oscilloscope: @kaifasz: To racja, że za dużo czasu minęło żeby robić mega precyzyjne statystyki. Tym niemniej zaciekawiło mnie to, bo czytałem ostatnio o historii Śląska Opolskiego tuż po wojnie, ale nigdzie nie podaje się nawet w przybliżeniu ile tam ludzi "pozostało" (nie wyjechało do Niemiec podczas/po 2WŚ). Sam jestem z całkiem innego zakątka Polski.
@wojteklbn: ja kiedyś słyszałem taką teorię (i to by się zgadzało z małymi wyjątkami) że patrząc od strony Katowic do linii Odry została większość tubylców (znowu wyjątki jak np. czeskie wioski pod Ozimkiem) a od Odry w kierunku Wrocławia wysiedlone prawie wszystko. No i same Opole też praktycznie całe wysiedlone.