Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moj #rozowypasek mnie zalamuje. Jestesmy juz ze soba pare lat. Na nic nie moge jej zwrocic uwagi bo odstawia take inby ze ja #!$%@?. Mowilem jej juz miliard tysiecy razy zeby bardziej uwazala na slowa, bo troche za czesto mi sprawia przykrosc. Jak #!$%@? jej nie idzie z robota, z nauka, z czymkolwiek to zawsze problem jest we mnie. A ja ja #!$%@? zawsze we wszystkim wspieram, jak ma jakis problem to bede go z nia maglowac pol dnia az sie lepiej poczuje. Na kazde pierdniecie jestem w gotowosci. A jak ja mowie ze nie powinna sie do mnie odnosic w ten czy inny sposob to od razu ze ja robie sceny, ze nie ma sily tego sluchac, zebym sie uspokoil. Wyobrazcie sobie ze kupujecie swojej, powiedzmy tort bo ma urodziny. Zanim go dacie pytacie sie czy lubi ten smak, a jak nie to jeszcze zdazysz wymienic. Slyszysz ze ona nienawidzi tego smaku, ze jest okropny, ze ja dobrze wiem jakie ona lubi, a jak serio nie wiem to juz lepiej zebym zadnego nie kupowal. Ok, rozumiem ze nie trafilem, moja wpadka, ale mozna to powiedziec normalnie a nie z ryjem od razu. Z nauka podobnie, jak ja jej pomagam, przepytuje ja, z anielskim spokojem tlumacze po raz 10, a w odpowiedzi slysze ze nie umiem jej przepytywac, strzela fochy i inne takie. Dzisiaj miala miejsce podobna sytuacja, #!$%@? sie, powiedzialem co na ten temat mysle, dowiedzialem sie ze jestem psychiczny i zebym sie uspokoil bo ona mi nic nie robi. A, i zebym na nia nie krzyczal bo ona tego nie robi. No moze sie na mnie nie drze, potrafi #!$%@? po cichutku. Zamiast mnie przeprosic i powiedziec ze sie troche ogarnie (bo tego od niej oczekuje i jej to powiedzialem) to uparla sie przy swoim, ze z nia jest wszystko w porzadku. Jeblem drzwiami i tyle mnie widziala. To oczywiscie dwie sytuacje z tysiaca. Podalbym wiecej szczegolow, ale stalku stalku. Co robicz murki

#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 46
Powiedz jej jeszcze raz czego oczekujesz, co Ci przeszkadza. I zobaczysz jak zareaguje, co zrobi. Jak nie zauważy problemu, to możesz podejmować inne, bardziej radykalne kroki - jak koniec znajomości. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli się z nią ożenisz, to takie jazdy będziesz miał razy tysiąc z lekkim nasileniem. I cokolwiek się stanie, zawsze będzie to twoja wina. Już Masz przewalone, a będzie tylko gorzej. Ten typ tak ma. Albo akceptujesz, albo wymieniasz na inny. Jeśli zagrozisz zerwaniem to może się ogarnie. Musi poczuć do Ciebie szacunek bo na razie to jest foch na fochu. Tak się zachowują rozkapryszone panny, gdy są przekonane o
@SanchezYZF
Cechy osobowości borderline:

- niezdolne do związków, w obawie przed pozostawieniem sama pozostawia
- niska samoocena, próby samobójcze, autoagresja
- niezdolne do planowania przyszłości
- nieadekwatne reakcje, agresywne
- chwiejne emocjonalbie - patologiczne nagłe zmiany nastroju
- powstaje we wczesnym dzieciństwie (np w skutek molestowania)
- ochota wyżycia się na innych
- duże napięcie, tysiące myśli, brak kontroli
- zaburzenia w obrębie obrazu "ja"
- uczucie pustki

Przestańcie rzucać tym borderlinem
@nicari tak na szybko wszedłem tylko w Wikipedię i znalazłem kilka pasujacych objawów nie tylko tych ktore wymienilas, a tez takich ktore mogą sie objawiać przez dlugi czas. Nie stawiam tu żadnej diagnozy, to byla luźno rzucona teza po powieszchownym przeczytaniu wpisu.
@AnonimoweMirkoWyznania:
Naucz się tajemnicy, której wielu facetów jeszcze nie odkryło: jak masz zamiar spędzać z dziewczyną więcej czasu, nie patrz tylko na jej wygląd. Oceniaj też jej osobowość. Wymagaj pewnego minimum rozsądku, #!$%@?.

Naprawdę, jeśli wchodzisz z kimś w regularne interakcje, wiele godzin tygodniowo (lub nawet dziennie), to jeśli ta osoba ma być zrąbana psychicznie, lepiej ją wykreślić z życia póki jeszcze możesz. Tak, IMHO bardziej opłaca się być samemu niż