Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirky to co dziś #!$%@?łem to się nie godzi #!$%@?... Nie jestem przegrywem, stuleją, anonem, cipeuszem. Jestem normalnym chłopakiem, 170 cm, o mordzie 6/10 ja uważam że ryj mam parszywy i każdy go zapamiętuje ale nie jestem brzydki, mogę rzec że nawet przystojny. Wyglądam dość... agresywnie tzn głównie dresy (bawełniane) i kurteczka jakaś tam dobra ala narciarska.
I dzisiaj jak zawsze w drodze na trening czekam na tramwaj. Ulica ruchliwa ale na przystanku ja sam, do czasu kiedy przyszła piękna dziewczyna o czarnych włosach. Słuchałem muzyki na słuchawkach, i bezgłośnie nuciłem ustami i gdzieś w myślach pojawiła się myśl żeby zaczepić dziewczyne i zabrać telefon (tzn numer). Ale robiłem to z 5 razy łącznie to oduściłem. I nagle ona sama zwraca się do mnie "jedziesz następnym tramwajem" odpowiedziałem że tak, w czasie rozmowy wyszło że nie ma biletu ani karty i czy mółgbym kupić jej w biletomacie. Kwitów nie miałem, stwierdziłem że nie, powiedziałem że kanary raczej nie jeżdżą, rozmawiało się miło, zapytałem gdzie jedzie i... nic tramwaj przyjechał a ja zapomniałem zapytać o numer telefonu. Teraz po treningu myślę o tym trochę, piękna dziewczyna wdłg skali stulejmana 8/10 a ja tak #!$%@?łem. Mirki muszę się wyżalić, #!$%@? mnie od dołu do góry, zmieszajcie z przegrywami i stulejami. Ale po prostu nie pomyślałem #!$%@? MAĆ


mam bana na @volt224 ale tak to ja, musiałem się na świerzo wyżalić

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 7