Wpis z mikrobloga

Spróbowałem aromatu Fotia od Atmos Lab. Jedna z ciekawszych tytoniówek, jakie miałem okazję wapować.
Kopie w płuco jak jasna cholera (zawiera nietoksyczny a-----l benzylowy) dlatego tym, którzy będą chcieli spróbować polecam mieszać z dużą ilością VG i małą PG (60-70% VG), w przeciwnym razie efekt Was mocno skarci.
Zalecane dawkowanie 1% i polecam się go trzymać, bo nawet przy 1% aromat jest bardzo intensywny, nie wyobrażam sobie wapowania przy większej dawce.

Jak to smakuje? Bardzo złożony smak, ciężko sprecyzować. Z całą pewnością - na pierwszym planie przebija ostre, pikantne chili, po chwili na języku pozostaje posmak lekkiej słodyczy. Niektórzy twierdzą, że czują tam słony. mocno przypieczony boczek, inni - że zioła. Moim zdaniem smak przywodzi na myśl raczej wędzone chipsy ze słodką papryką. Czy jak kto woli - wędzony tytoń Black Cavendish. Całość jest tak samo delikatnie słodkawa jak i słona. Zapach dla otoczenia (w przeciwieństwie do wędzonego tytoniu, który śmierdzi jak stare skarpety) raczej neutralny.

#epapierosy #epapieros
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marek-wozniak-750: no właśnie boczku ani cebuli nie ma. jest wytrawna, dobra tytoniówka od której nie mdli, która się nie nudzi i która nie przytłacza nijakością, nadmierną słodyczą albo rosołem (czy jak kto woli - "maggi"). polecam.
  • Odpowiedz
@spluczka: powiem, ze Atmos Lab Apache i Kapnos przy 5% zabijają mnie na moich parownikach subohmowych. 6mg i mocne w wuj. Da się za to wciskać na Nautilusie X przy 1,5ohm czy 1,8ohm. Zrobię może słabsze nastepnym razem albo rozciencze. Fotii sie wiec boje...
  • Odpowiedz
Fotii sie wiec boje...


@znienackowy: miałem Kapnos. W nim był a-----l etylowy, który też dawał w płuco.. Ten benzylowy jest jednak nieco mocniejszy (albo w trochę większej dawce). Jeżeli jest jak mówisz, to w przypadku Fotii zacznij może od 0.5% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz