Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Albo z moimi wirtualnymi znajomymi jest coś nie tak, albo to ja mam jakiś problem z relacjami. Chociaż najczęściej to ja się staram, więc chyba jednak ta pierwsza opcja. Poznaję całkiem sporo osób online, tu na mirko, na jakichś forach, na 6obcy. Wymieniamy się numerami telefonów i na początku jest fajnie, częsty kontakt, rozmowy, później jakieś większe przywiązanie. Po jakimś czasie wszystko się psuje, nawet nie dochodzi do spotkania na żywo, a ja zostaję z dziurą w serduszku. Wiem, że to głupie angażować się w coś wirtualnego, ale tak już mam. Za jakiś czas pojawia się kolejna znajomość, dziura się trochę zabliźnia, a i tak kończy się tak samo. Nie mam już siły otwierać się przed kimś, budować relacji, bo i tak wszystko się posypie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 9