Wpis z mikrobloga

Wczoraj załatwiłem dwa rentowne (co w dzisiejszych czasach jest już wyzwaniem) kontrakty na roboty o wartości ok. 300 tys. zł netto każdy. Jeden z inwestorów przekazał mojemu zarządowi, że podpisze z nami umowę tylko dzięki mojej cierpliwości i mojemu profesjonalnemu podejściu do tematu (bo inni byli tansi). Ciekawe jak to się przełoży na kolejne wypłaty... Trochę urus. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pracbaza
  • 28
  • Odpowiedz
@UowcaTroli: to bardzo dużo powie o firmie w której pracujesz. Jeżeli dostaniesz maila pochwałę i kilka ciepłych słów to znaczy ze wykonałeś swój obowiązek i teraz masz robić to e kółko inaczej cie wyjebią. Zobaczysz
  • Odpowiedz
@UowcaTroli: Szacunek. Ja właśnie odchodzę z firmy, w której niestety prowizje od kontraktów były śmieszne. To jeden z powodów mojego odejścia. IMHO za 600 tys to powinieneś dostać ze 30k minimum.
  • Odpowiedz
@UowcaTroli: Bardzo się cieszę, że udało Ci się z tymi robotami, ale na 90% gówno z tego będzie. Tak jak inni napisali poklepią Cię po plecach, dostaniesz większy bon na święta, a od przyszłego roku będą od Ciebie oczekiwać stale takich zleceń inaczej bedzie "pan już sie nie stara jak kiedys". Chyba, że pracujesz w oddziale zagranicznej firmy to wtedy moze masz lepiej.
Z tego powodu odszedlem z poprzedniej firmy i
  • Odpowiedz
@UowcaTroli: ale zdaj sobie sprawę, że jak sam się nie upomnisz to nic nie dostaniesz. Jeżeli chcesz wiedzieć co najlepiej podziała ma zarząd to powiedz, że chciałbyś od kolejnego podobnego kontraktu 5% prowizji, a postarasz się, żeby było ich więcej. A aktualnie zadowoli Cię np. Jednorazowa premia 5000 zł.
  • Odpowiedz
@MarianKolasa: Jak już napisałem wcześniej, rentowne. Zysku powinno być na koniec w granicach 10-15% (w porównaniu do standardowych 0-3% dla mojej branży). Nie jest sztuką wziąć robotę za 10 milionów bez marży a wielu w obecnych czasach tak robi.
  • Odpowiedz