Wpis z mikrobloga

Wirtulandia to była nadbajka.
Nie dość, że niesamowicie wciągająca, z niesamowicie ciekawymi historiami i zazbawnymi bohaterami, to jeszcze świetnie pobudzała kreatywność oglądających. Jeszcze na końcu odcinka zawsze był adres na który można było wysyłać projekty, które mogą pojawić się w bajkowym świece, no poprostu miodzio. Szkoda, że dziś już nie jest transmitowana w porannym paśmie dla dzieci, bo była to jedna z najlepszych bajek jakie oglądałem będąc dzieciaczkiem. (Sam wysłałem do nich projekt i jakież było moje zdziwienie, gdy pojawił się w jednym z odcinków).
Szanuje panowie Bitek i Bajtek.
edit: brak tagów wiec taguje #bajki #wspomnienia i troche #film
L....._ - Wirtulandia to była nadbajka.
Nie dość, że niesamowicie wciągająca, z nies...

źródło: comment_hSV54SwSTZrjZYj4wUq4wog8BylLkatu.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@Logik_: Tak, to była bardzo fajna bajka. Przygody były fajne i zróżnicowane, czasami odnosili się do poprzednich odcinków.

I bardzo podobało się mi, że wdrażali pomysły widzów z ich wizji rysunkowych i w okół tego kręciły się przygody.

Lubiłem bardzo postać Drzewa. A i Ogryzka lubiłem, bo w głębi serca był dobry tylko przy Pani Ość musiał być taki zły. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Logik_: Kilka pierwszych odcinków mi się chyba nawet podobało, ale co się #!$%@?ło dalej to w ogóle mnie odrzuciło. Nie pamiętam o co chodzi konkretnie, ale chyba przekombinowali to wszystko.
  • Odpowiedz