Wpis z mikrobloga

@Kreation tzn że pojęcie zakwaszenia mięśni dotczy czasu w trakcie wysiłku oraz do godziny/dwoch po. Bo w ciągu takiego czasu bufory usuwaja jony wodorowe(które istotnie zakwaszaja) powstałe w skutek rozpadu kwasu mlekowego. Który to powstaje w przypadku nie całkowitego spalania glukozy.

To o czym mówimy dzień po intensywnym treningu to DOMSy. Opóźniona bolesność mięśniowa.
@Kreation można, aczkolwiek jest to naturalna fizjologiczna reakcja. Możemy stosować rozne zabiegi dietetyczne czy suplementacje, ale to nadal będzie zysk na granicy kilku procent. Popularna beta alanina działa właśnie w ten sposób że opoznia proces zakwaszenia.
Pytanie tylko kim jesteś, co robisz i po co Ci to. Bo w przypadku treningu ukierunkowanego na hipertrofie (rozrost mięśni) stres metaboliczny jest jednym z głównych czynnikow do wzrostu, a więc nie chcielibyśmy go wyeliminować. :)