Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mrki czy tez tak macie, ze odnosicie wrazenie ze was wasi "przyjaciele" wykorzystuja ?
Nie mam zadnej tam armii przyjaciol, trzech kolegow (kumpli), z czego niestety dwoch z nich mnie wykorzystuje.
Tak mi sie wydaje.

Moj najlepszy przyjaciel potrafi obrazic sie lub byc bardzo nieprzyjemnym kiedy odmowie mu wyjscia na mecz do pubu
(nigdy nie jest tak, ze odmawiam bez powodu, zazwyczaj pracuje do poznych godzin nocnych)
Zawsze mu grzecznie odpisuje, ze nie moge itp.
On potrafi odpisac "niczego sie innego nie spodziewalem"

Tymczasem kiedy sytuacja jest odwrotna, kiedy zapraszam go na piwo, on zazwyczaj nie odpisuje mi wcale.
Po prostu ignoruje kompletnie moje smsy lub emaile.

Inny moj kolega perfidnie probuje wykorzystwac moja dosyc dobra sytuacje materialna, non stop pozycza ode mnie jakies
gry, ktorych potem nie oddaje, a raz nawet przylapalem go na tym, ze wystawil moje gry na allegro (!!!)

Moje pytanie do Was Mirki jest takie:
Czy to czasem nie jest w zyciu tak, ze jak na poczatku jakiejkolwiek znajomosci nie postawi sie jasnej granicy to ludzie maja tendecje do
wykorzystwania ?
Ja nie jestem osoba konfliktowa, zawsze niemal robie wszystko zeby uniknac konfliktu, ale czy czasem wlasnie dlatego koledzy nie traktuja mnie w taki sposob ?

#zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: xadereq
  • 6