Aktywne Wpisy
stanleymorison +229
Przecież to się powinno nazywać Linia RiGCzu Tuska, a nie żadnej zdrady XD Sprzedać te tereny za worek ziemniaków i w PKB per capita przegonimy Włochy XD
#bekazpodludzi #patologiazewsi #bekazpisu #polityka
#bekazpodludzi #patologiazewsi #bekazpisu #polityka
TurkusowyRisso +35
Może jakaś kontrola nadgarstków w "nowym" czasie
#zegarki #zegarkiboners #watchboners #kontrolanadgarstkow
#zegarki #zegarkiboners #watchboners #kontrolanadgarstkow
Co mi się w Tyranny podobało (nie porównuję nic do PoE, chyba że sam tak napiszę)?
- całkiem ciekawie zbudowany świat gry
- zawiłość fabuły, byle pierdnięcie miało wpływ na zakończenie
- różne ścieżki fabularne, niektórych miejsc nawet nie odwiedzamy w zależności od naszych decyzji
- drzewko talentów - proste, dobre, nieprzekombinowane, daje wybór
- sądy Tunona; bardzo mi się podobało, że mogliśmy sędziować w jego imieniu
- dość ciekawe postaci (a przynajmniej niektóre)
- możliwość tworzenia własnych zaklęć
- fajnie, że zaczynamy jako "źli", a co zrobimy potem zależy od nas samych
- mapy nie są ze sobą połączone (w PoE wyglądało to moim zdaniem trochę dziwnie)
- listy i możliwość odpowiedzi na nie (chociaż uważam, że skoro dodali tę funkcję, to mogła by być częściej wykorzystywana...)
A co mi się nie podobało?
- Wieże, totalnie skopany potencjał - korzystałem tylko z odpoczynku dla buffów i czasem trenerów. Raz użyłem kuźni, ale stworzony artefakt szybko zastąpiłem :<
- statystyki postaci - właściwie cały czas ładujemy w to samo - wojownik=moc+żywotność, mag=chyżość+zmyślność. Chyżość nie wpływa na cd zdolności, a jedynie na cd zaklęć wbrew temu co jest napisane w tooltipie. Nie rozdając punktów w finezję nie czułem, żebym jakoś specjalnie chybiał
- słabe interakcje z towarzyszami - właściwie wszystkie możliwości dialogowe wyczerpujesz przy pierwszej konwersacji, a potem czasami mają coś do powiedzenia na temat twojej decyzji...
- system lojalności/bojaźni wśród towarzyszy ma trochę niewykorzystany potencjał. Dostajemy dodatkowe zdolności za 3 lojalności/bojaźni, ale nic za ich zmaksowanie :<
- rozwiązywanie większości konfliktów kończy się zabiciem wroga (mamy tu zazwyczaj niewielki wybór)
- 4 postaci w drużynie - jedni powiedzą, że to uproszczenie walki (mniejsza drużyna niż w Pillarsach), ale ja lubię mieć dużo postaci w drużynie ze względów fabularnych - dla ich komentarzy co do moich działań i ewentualnych interakcji :<
- brak friendly fire :c
- bezużyteczne przedmioty u kupców, nieprzydatne pierścienie - o ile na początku mi ich brakowało, to potem nie można było kupić nic godnego uwagi
- bardzo mało zadań pobocznych
- mało rodzajów przeciwników
- dość krótka (wiem, że popierając inne frakcje rozgrywka i fabuła się zmienia, ale rzadko chce mi się przechodzić grę od nowa po jej przejściu :<)
Tyranny 7/10, Pillarsy 7.5/10
#tyranny
http://www.wykop.pl/wpis/20680323/#comment-74024499