Wystrzal lewej przedniej opony, sciagnelo mnie z prawego przez lewy wprost na pas zieleni... #!$%@? zawal doslownie, juz myslalem ze jebne w bariery :| Szczescie nikogo nie bylo po lewej. Czekam az dzwig przyjedzie zeby mnie podniesc co by kolo zmienic i wyjechac na parking -.- eh...
@reaktiv: w Lublinie ostatnio była akcja, że od naczepy odpadły 2 (!) koła i przywaliły w jadący samochód. Jakoś Internet milczy :| Trzymaj się, dobrze że nic ci się nie stało.
@paprykarzszczecinski1: Też nie tak do końca, Dunlopy swego czasu miały jakąś wadliwą serię opon na oś kierowaną i potrafiły całkiem nowe opony wystrzelić.
@NieMogeSieZarejestrowac @absoladoo Opony Kormorany, tak naprawde to cholera wi co sie #!$%@?, bo jeszcze 30min wczesniej na pauzie je sprawdzalem i nic nie zapowiadalo takiego stanu :d
@reaktiv: Ostatnio znajomemu Michelin wywalił, na coś prawdopodobnie najechał, nic nie widział, żeby było wbite (zatrzymał się obejrzeć( i wytrzeliła po kilkunastu kilometrach. Z kolei inny znajomy prawie skasował auto po wystrzale Dunlopa. Bywa, ważne, że nic się nikomu nie stało.
10 lat temu Rosjanie mieli jeszcze pozytywny stosunek do Polaków i tutaj nawet nazwali Polaka bratem. Później wszystko się zepsuło przez politykę zachodu względem Ukrainy. #wojna #ukraina #rosja #polska #polityka
Wystrzal lewej przedniej opony, sciagnelo mnie z prawego przez lewy wprost na pas zieleni... #!$%@? zawal doslownie, juz myslalem ze jebne w bariery :| Szczescie nikogo nie bylo po lewej. Czekam az dzwig przyjedzie zeby mnie podniesc co by kolo zmienic i wyjechac na parking -.- eh...
#2mcela #transport #wypadek #pracbaza
Komentarz usunięty przez autora
Jeżeli dosłownie, dzwoń na pogotowie ratunkowe, dźwig to drugorzędna sprawa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Juz po akcji, stoje na parkingu, trza sie isc ogarnac i w kime, bo jutro trza byc w Krakowie :d
@absoladoo Opony Kormorany, tak naprawde to cholera wi co sie #!$%@?, bo jeszcze 30min wczesniej na pauzie je sprawdzalem i nic nie zapowiadalo takiego stanu :d
Nic, po powrocie trza zalozyc nowki :d
Bywa, ważne, że nic się nikomu nie stało.