Wpis z mikrobloga

Dzwoni telemarketerka odbieram i standardowo

Zakład pogrzebowy słucham

Mam ofertę w której przedstawię porady dietetyczne, czy ma pan ochotę skorzystać jako osoba prywatna?

Nie, ale dam pani mojego jednego klienta do telefonu

I odłożyłem telefon poszedłem do kuchni, wracam po 15 minutach a ona nadal na linii czeka XD

#truestory #heheszki #coolstory #telemarketing
  • 11
  • Odpowiedz
@WolfSky: Byłem po tej drugiej stronie słuchawki i tacy klienci byli najfajniejsi. Nie postępujesz wbrew procedurze, a jednocześnie zamiast "użerać się" z klientami, możesz pomirkować. I ci za to zapłacą. 100% wygryw.
  • Odpowiedz
@ripp1337: no ja od dawna stosuje te metodę, bo żadna inna nie jest skuteczna, przerabiałem już wszystko, o pytania skąd mają numer, prośbę o wypisanie, kłotnie, teraz mam to w dupie, zawsze kończy się "proszę chwilkę poczekać" i odkładam telefon. Chyba, że akurat czekam na coś ważnego to się rozłączam od razu po usłyszeniu 'dzień dobry dzwonię z firmy'
  • Odpowiedz
@WolfSky: lol. to wy aż tak się z tym sracie? ja standardowo po pierwszych słowach telemarketera mówię nie jestem zainteresowany, do widzenia i się rozłączam. Prosto szybko i zrozumiale.
  • Odpowiedz
@WolfSky: W sumie to jest dobra rzecz. Podobno telemarketerzy sobie na smartfonach śmigają w trakcie pracy. Niech siedzi i ma wolne zamiast zawracać głowę kolejnej niewinnej osobie, dodatkowo dostnie pensję, całe społeczeństwo zadowolone.
  • Odpowiedz