Wpis z mikrobloga

@fenr7r: @Brzytwa_Ockhama: Chodzi mu o pozorne zaprzeczenie entropii przez organizmy żywe. Organizmy powstają i do pewnego czasu stają się coraz bardziej złożone, podczas gdy entropia rozumiana "na chłopski rozum" wiąże się z koniecznością coraz to większego nieładu (nieład ten jest oczywiście globalnie coraz większy, lecz nie wyklucza to istnienia miejsc, gdzie zaobserwować można tendencje przeciwne - i to jest właśnie życie.)
@Papinian: no tak, w układach otwartych może odchodzić do zmniejszania entropii, ale w zamkniętych już nie. Organizmy żywe emitują ciepło, które jest chyba "najbardziej nieuporządkowaną" formą energii jaka jest, więc i tak wychodzi na wzrost.
@fenr7r Och naturalnie. Ale nie chodzi tu dokładnie o fizyczną zależność. Chodzi o ład wprowadzany przez ludzi wszędzie tam gdzie się znajdą, to że nadają sens i nazywają stworzenia według swojej woli.
układach otwartych może odchodzić do zmniejszania entropii, ale w zamkniętych już nie


@fenr7r: Plz, w układach otwartych entropia jest stała lub rośnie. Nigdy nie maleje, co najwyżej pozostaje stała. W zamkniętych może tylko rosnąć. Ogólnie entropia określa kierunek przemian samorzutnych. Definicja z miarą uporządkowania materii to bujda.
@fenr7r: Jestem w stanie się założyć, jako, że @Brzytwa_Ockhama: nie jest fizykiem, że używa pojęcia entropia na sposób Jeana Baudrillarda, jednego z bohaterów afery Sokala. Entropia nie ma nic wspólnego z ładem lub nieładem. Może rosnąć w kryształach które są najlepiej uporządkowaną materią.