Wpis z mikrobloga

@a231: nie mam doświadczenia, więc nie będę się kłócił. Mogę bazować jedynie na opiniach w internecie. Staram się zawsze dmuchać na zimne, mam za sobą wycofania ze szlaków. Nie mniej mnie za wariata, dzięki za Twoją opinie. Raki zawsze można wypożyczyć :)
Powiem Ci tak. W tym roku, w sierpniu wchodziłem na Giewont. Cały czas padał deszcz. Nawet pomimo tego, że miałem dobre buty i bylem dobrze przygotowany kondycyjnie to przy schodzeniu sie poslizgnalem i prawie uderzyłem głową o kamienie. W ostatniej chwili chwycilem sie lancucha.

Nie lepiej byłoby pojechać na rozgrzewkę w Biesy? Tam masz w miarę łagodnie a i tak zimą będzie dosyć wymagająco.
@Jestem_tu_nowy jak chcesz Tatry zimą to zapisz się na kurs 2dniowy turystyki zimowej w Tatrach, zapewniają cały sprzęt i uczą wszystkiego od podstaw. Sam planuje to zrobić, można robić w piątce albo betlejemce. Co do opinii w necie to na spokojnie, bo ostatnio z gór robią ludzie wyzwanie jak iść na K2, więc zaraz Ci każą ekwipunek za 10k kupić a chcesz przejść się na Kasprowy na początek. Raki i czekany wraz
@frez: rozmawiałem kiedyś z gościem, który był m.in na Dufourspitze i również polecał kursy turystyki zimowej / kursy lawinowe. Zapisałbym się na niego, ale ja chcę zobaczyć czy spodoba mi się zimowe chodzenie po górach :)
@hard1: o kurde, stary. Pamiętam Cię. Wchodziłeś w tym roku na Przełęcz pod Chłopkiem i na jeden z Mięguszy. Opisywałeś swoją wyprawę na wykopie, ja chwilę później robiłem sama przełęcz. Napisałem na PW.