Wpis z mikrobloga

#2016filmow #film #ogladajzwykopem #horror

Serwus!

108. Klaun(2014) 5/10
Cóż. Tytułowy klaun, nie trafi do grona moich ulubionych, ale nie było najgorzej. Na plus bardzo fajna charakteryzacja, sprytne odświeżenie tematu i "nie oszczędzanie dzieci"( ͡° ͜ʖ ͡°) Horrory z klaunami w tle, nigdy nie należały do tych najwybitniejszych i tak też jest tym razem. Razi kiepska gra aktorska i słabe zakończenie, ale nie było nudno, to też ocena niezła.

109. 31(2016) 7/10
W końcu. Mój najbardziej oczekiwany tytuł w roku 2016... Z powodu zbyt rozbudzonych oczekiwań, nie jestem do końca zadowolony, ale też nie był to zawód. Mocno wyczuwalne jest, że film został drastycznie pocięty, żeby dostać to nieszczęsne PG18, co niestety odbija się na całości. Ewidentnie brakuje paru scen, 2 są zamienione miejscami(?) Cięcia cięciami, ale momentami montaż jest tak chaotyczny, że trudno skupić się na latających to tu, to tam flakach i bebechach( ͡° ʖ̯ ͡°) Jest nierówno, bo po zachęcającym początku i świetnym monologu Doom-Head'a, momentami Rob idzie na łatwiznę i serwuje zwykłą "grę o przeżycie" i eliminowanie bohaterów. Brakuje trochę zaskoczenia i ciekawiej rozbudowanych postaci, poza świetną jak zawsze Sheri Moon Zombie.

Z drugiej zaś strony, jest nieźle. Miłośnicy Roba, nie powinni być zawiedzeni, a co za tym idzie fani gore, przesadnej brutalności i wyjątkowo niesmacznych żartów znajda coś dla siebie. Na plus oczywiście, znak firmowy, czyli czarne charaktery: banda obrzydliwych, przerysowanych do granic absurdu degeneratów, którzy świetnie kontrastują z "tandetną wytwornością" Macdowella i jego towarzyszek( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na razie daję 7/10, pewnie trochę zawyżone z tytułu moje fanbojstwa i zachwytu nad absurdem made by Rob Zombie. Z ostateczną oceną czekam, aż dorwę wersję reżyserską. Na chwile obecną otrzymałem film lepszy oczywiście od "The Lords of Salem", ale słabszy niż "Dom 1000 trupów" i "Bękarty diabła".

110. Przełęcz ocalonych(2016) 9/10
Zrobił to, po raz kolejny to zrobił!
Nie za często chodzę do kina, ale ten wypad uznaje za wyjątkowo udany. Lekko ponad dwie godziny, gdzie bawiłem się na prawdę przednio.

Gibson dostał historie, której nie dało się spartolić, a mając doświadczenie z Braveheart, zrobił kolejny film, który gdy spotkam po latach tv, na pewno go nie przełączę. Reżyser zgrabnie wprowadza nas w historię, pokazuje jak "rodził" się Desmond i jego miłość, by po krótkiej wizycie na szkoleniu, wrzucić bez żadnego ostrzeżenia w sam środek rzezi. Gibson w typowy dla siebie sposób nie oszczędzał tutaj na krwi, i flakach. Trup ściele się gęsto, czaszki pękają, bagnety idą w ruch.

Od strony technicznej trudno się do czegoś przyczepić, historia angażuje, muzyka absorbuje, a akcent Garfielda irytuje( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak, Garfield to moim zdaniem najsłabszy punkt filmu, no może jeszcze Vince Vaughn, ale nie jego wina, bo porównaniu z Hartmanem z "Full Metal Jacket" każdy wpada blado.

Za jakiś czas, już na spokojnie zobaczę go na komputerze, bo teraz jestem w lekkiej euforii i moja ocena może nie być miarodajna:)
tubbs - #2016filmow #film #ogladajzwykopem #horror

Serwus!

108. Klaun(2014)  5/...

źródło: comment_hORpFgnW1YLyht5veiophXurXxiW097h.jpg

Pobierz
  • 10
@RatedR: jak chcesz zacząć przygodę z Robem, to ja polecam wystartować z "Dom 1000 trupów" lub "Bękarty diabła".

Są na torrentach w niepociętych wersjach i po nich łatwo zdecydować, czy Zombiego kochasz, czy nienawidzisz ^^
@tubbs:
Akurat miałem na myśli Klauna.
31 w planach mam nie od dziś, ale czekam, aż się gdzieś pojawi, mi się nie śpieszy. Roba Zombie uwielbiam, widziałem oba filmy, i powoli wchodzę w jego twórczość muzyczną.
@Duke_Nukem: Bez Sida też się da;) Jestem na gorąco po seansie, więc nie wiem, czy nie przesadziłem z oceną, bo tutaj Rob niczym nie zaskoczył. Z jednej strony to plus, bo lubię jego klimaty, a z drugiej, facet się nie rozwija. Najbardziej przypomina to jego pierwszy film, tyle, że jakiś taki wygładzony. No i ten montaż podczas rzezi ( ͡° ʖ̯ ͡°)

A co do Lords of
krew, cycki i rocknroll


@Duke_Nukem: no to tego nie brakuje ^^

złagodzenie


@Duke_Nukem: może nie tyle złagodzenie, ale "31" wydało mi się jakieś czystsze, bardziej ucywilizowane w porównaniu z poprzednimi tytułami. Może to kwestia tych wymaganych cięć, nie wiem, zobaczymy w wersji reżyserskiej.

Anyway, polecam!