Aktywne Wpisy
matti-nn +174
#powodz Pamiętam powódź z 1997. Zapanował klimat ogólnego zjednoczenia Polaków. Powtarzane było przekonanie, że Polacy lubią się kłócić, ale w obliczu tragedii zawsze stajemy razem. Aktualna powódź udowadnia, że coś ewidentnie się zmieniło...
Varin +635
Powódź powodzią, ale na zachodzie Anglicy (BBC) zaczęli nas nazywać "Europą Centralną" a nie jak zwykle "Eastern Europe"...
#uk #powodz #ciekawostki #polska #europa
#uk #powodz #ciekawostki #polska #europa
W wyścigu Pro zwyciężył @MarKubool. W wyścigu Rookie wygrał @dj_sasek.
Gratulacje!
Wyniki Pro: http://managerdc7.rackservice.org:50915/sessiondetails?sessionid=2129
Wyniki Rookie: http://managerdc7.rackservice.org:50694/sessiondetails?sessionid=1413
Jak wrażenia?
Mimo niewielkiej długości tor był dla mnie interesujący i wymagający. Udało mi się wypracować niezły setup, przy którym samochód zachowywał się tak, jak lubię (dzięki Panowie za podsyłane setupy, ale ponownie okazało się, że musiałbym zmienić całkiem styl jazdy aka "nie wiem jak Wy na tym jeździcie"). W prekwalifikacjach zrobiłem skromne 335 kółek i uzyskałem jedenasty czas, najlepszy z moich dotychczasowych startów. Wcześniej plasowałem się poza Top 20 lub daleko poza Top 20, więc satysfakcja była ogromna.
Dzień wyścigu. Cały świat za oknami zakładu pracy wygląda jakoś inaczej. Na rękach czuję jeszcze FFB z setek okrążeń na Hockenheimringu. W myślach odważam zakręty, które ciągle mi nie wychodzą. Czyli większość z nich. Do wyścigu jeszcze kilkanaście godzin. Trudno usiedzieć w miejscu.
Wieczór. Trening, kwalifikacje, wyścig (oby tym razem bez disconnecta). No nie jeździ Evora w takiej temperaturze tak, jak ją uczyłem. Domaga się softów. Kim jestem, aby jej odmawiać? Jest szybko. Jest niestabilnie. Tak to my jeździć nie będziemy. Po dłuższej jeździe trudna decyzja: softy na kwalifikacje i mediumy po małej zmianie setupu na wyścig. I tak będzie ciężko. Kwalifikacje zmarnowane. W drugiej połowie ping na czerwono. To nie pierwszy taki wyścig. Internetu nic innego mi nie ciągnie, gdzie może być problem? Łącze (jedno z szybszych w ofercie)? Czkawka u dostawcy? Ech... Rozłączyłem się, wróciłem. Niewiele lepiej. Jeśli tak ma wyglądać wyścig... Ostatnie, 22 miejsce startowe.
Zrestartowałem wszystko. Ping na wyścig w normie. Pierwsze okrążenie. O żesz ty Pimgu czerwony! Dlaczego mnie tak okrutnie doświadczasz? Trzymam się z tyłu, przepuszczam wszystkich, przede mną kilka incydentów. Straconego czasu już nie odrobię, o ile dojadę do mety. Jak bardzo straconego? MrKubool zdublował mnie już na 12 okrążeniu... i Ping wrócił do normy jak ręką odjął! Jadę, już tylko byle do mety. Pit stop - Ping znowu czerwony! Czekam, czekam, czekam. Wrócił do normy - jadę dalej. Potem znowu na czerwono. Ktoś mnie dubluje - wraca do normy. Dubluje ktoś następny - Ping znowu cały i zdrowy. Widzę tu pewien schemat. Najbardziej emocjonująca była końcówka. Evora posłuszna, opony gotowe na wszystko, Ping oszalały z zielenie. Jedno okrążenie szybsze od drugiego. Parę okazji do oddublowania, kogoś wyprzedzam. Meta. 20 miejsce czy 19. W wyścigu szalał mi nie tylko ping, pTracker też miał swoje chwile - pokazuje mi co innego, co innego widzę przed sobą. Mam nadzieję, że nikogo nie uszkodziłem w cięższych chwilach, jeśli tak to przepraszam.
I taka to była moja smutna historia. Obiecujący początek i marny koniec...
Dzięki za wyścig!
#acleague #simracing
Jeszcze raz przepraszam wszystkich w których p-------------m, nie chciałem (╯︵╰,)
Najbardziej szkoda mi jednak @tenbatonik jak dostał w kuper od pana Matuszczaka tuż za ostatnim zakrętem już w końcówce, Piotrek poczekał, ale @podli minął ich obu. Widać było że Batonik stracił po tej kraksie koncentrację i zaraz potem był już dwa miejsca do tyłu. A podium było tak blisko...
Dla mnie wyścig w miarę ok. Na dzień przed wyścigiem planowałem jechać na hardach ale mniejsza temperatura wszystko zmieniła, spokojnie dało się zasuwać na medium. Kwalifikacje przebiegły dobrze, ostatecznie wylądowałem jeszcze wyżej niż w prekwalifikacjach. Na pierwszym zakręcie lekki uślizg, wyprzedził mnie batonik i się tak za nim ślimaczyłem przez długi czas, mocno