Wpis z mikrobloga

Właśnie znalazłem gdzieś w odmętach dysku .txt z przed kilku lat, z czasów gdy jarałem się twórczością Sapkowskiego motzno


Mam tam sporo cytatów, które przejrzałem i nawet dzisiaj wydają mi się ciekawe, więc zainspirowany #pratchettnadzis, pomyślałem, że zrobię swoje #sapkowskinadzis. W związku z tym zapraszam do obserwowania/czarnolistowania #sapkowskinadzis

Zaczynamy # 1

- Geralt - powiedział nagle. - Przecież potwory są. Może nie jest ich tyle, co niegdyś, może nie czają się za każdym drzewem w lesie, ale przecież są. Istnieją. Czemu więc przypisać, że ludzie dodatkowo wymyślają takie, które nie istnieją. Mało tego, wierzą w to, co wymyślają? Hę? Geralcie z Rivii, słynny wiedźminie? Nie zastanawiałeś się nad przyczyną?
- Zastanawiałem, słynny poeto. I znam tę przyczynę.
- Ciekawym.
- Ludzie(...) lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chat o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć.

Ostatnie życzenie

#ksiazki #sapkowski #wiedzmin #cytaty
  • 4
@ryhu: przykro mi, że Cię rozczarowałem, będę z tego powodu płakał cały wieczór.

Szczerze mówiąc nie mam teraz dostępu do książki, wkleiłem tyle tekstu, bo tyle miałem zapisane. Może faktycznie wystarczyłby ten ostatni akapicik. Z drugiej strony chyba zapisałem tyle bo dzięki temu łatwiej powiązać fragment z konkretnymi wydarzeniem z książki, nawet po tylu latach skojarzyłem o co wtedy chodziło. Ale może pojedyncze "złote myśli", będą ciekawsze niż takie dłuższe fragmenty.