Wpis z mikrobloga

@paprok: Mówiłem wyżej, że w sytuacji wyższej konieczności nie mam nic przeciwko. Mówię o sytuacjach, kiedy ludzie robią to dla rozrywki.

Nie znam na tyle Grenlandii żeby dalej brnąć w tę dyskusję, ale wciąż wydaje mi się, że w Sisimiut są normalne sklepy i restauracje (przynajmniej tak mi podpowiada google). Więc z tym "zdychaniem z głodu" to trochę chyba przesadzasz. Mniejsza.

Punktem spornym dla mnie wyłącznie jest sytuacja, gdy ktoś
  • Odpowiedz
@desensitization: wiesz, nigdy na Grenlandii nie byłem, ale wydaje mi się że można się tam zgubić na parę dni i nie mieć co jeść. jeżeli mieszkasz w dziczy to umiejętność zapewnienia sobie pożywienia może stanowić o przeżyciu, więc nie wiem gdzie tu przesada. też uważam że zabijanie dla sportu lub zabawy jest złe i bezsensowne. ale IMO życie na Grenlandii umieszcza sprawę polowania w trochę innej perspektywie. oglądałeś kiedyś taki
  • Odpowiedz
@hetman-kozacki: jaka żenada, a tępe wykopki jak zwykle plusują takie nielogiczne gówno.

Jaki ma sens porównywanie ludzi do dziko żyjących zwierząt z brakiem umiejętności pojęcia etyki, które polują na dziką zwierzynę aby przetrwać, bo nie mają innego źródła pożywienia?
  • Odpowiedz
jaka żenada, a tępe wykopki jak zwykle plusują takie nielogiczne gówno.


@Clefairy: bo płaczecie nad jakimś sezonowym odstrzałem zwierzątek, zamiast płakać nad tym, że zwierzątka codziennie rozszarpują inne zwierzątka.
  • Odpowiedz
@hetman-kozacki: bo obecnie sezonowy odstrzał zwierzątek jest spowodowany lobby rolniczym i myśliwskim. Wybija się wszystko jak leci aby tylko rolnik, który ma 150 hektarów nie stracił jednego z powodu szkód wyrządzonych przez dzikie zwierzęta NA SWOIM terenie. Rolnicy #!$%@? się na teren dzikich zwierząt i mają wielkie pretensje, że te szukają tam pozywienia.
  • Odpowiedz