Wpis z mikrobloga

ehhhhh
Po sezonie, jak będziemy szukali meczów, które powinniśmy wygrać, a się nie udało, to będzie jeden z tych. Mecz oglądałem dopiero od 3ciej kwarty, w zasadzie chciałem sobie odpuścić i dopiero rano ściągnąć, ale włączyłem jeszcze nocą i nie żałuję tej konkretnej decyzji. Gdybym to oglądał następnego dnia, rzuciłbym więcej #!$%@?, a humor popsuty byłby bardziej niż w niedziele wieczur.

Do rzeczy. 3cia kwarta to degrengolada ofensywy Wolves. Nic nie grało po atakowanej stronie parkietu. Rzuty bardzo wymuszone, ruch piłki fatalny, szybkość akcji słabiutka. W defensywie było ciut lepiej, czego mogą nie pokazywać statsy, ale Denver trafiało b. trudne rzuty, stąd ich dobra skuteczność. W czwartej zaczęliśmy z rezerwowymi i okazało się, że dali zespołowi drugi oddech. Mam złą opinię o ławce Soty, ale trzeba przyznać, że dzięki niej złapali kontakt w meczu. Potem dołączyły gwiazdy drużyny - Wiggins, Towns, Lavine i można było się jeszcze pokusić o wygraną, czy dogrywkę, ale się nie udało. Trzy decydujące oddali Bjelly, Tyus Jones, Bjelly xD Każdy z nich mógł wyrównać stan gry, ale żaden nie trafił.

Cieszy pierwszy w sezonie prawdziwie kozacki mecz Karla, cieszy kolejny występ 20+ punktowy Wigginsa. Smuci fatalny mecz Dienga, łącznie z jego idiotycznym flagrant faulem na Nurkiciu, smuci postawa Shabazza Muhammada, dziwi brak Krisa Dunna w crunch. Co do Bjelliego mam mocno mieszane uczucia. Niby dał drużynie szansę na powrót do meczu po #!$%@? 3ciej kwarcie, ale to co robił w ostatnich dwóch minutach meczu xD Rubio wróć, drużyna b. potrzebuje twojego spokoju w ataku.

To jeszcze dwa słówka o świetnym początku sezonu Zacha Lavine'a. Gość rzuca 21 pkt na mecz średnio w tych 4 spotkaniach, rzuca 3.3 trójek na 7 prób (46,4%), nie jest jeszcze dobrym obrońcą, ale widać mega progres. Na tyle, że w przyszłości jego obrona nie powinna być kulą u nogi Wilków. Gość robi wszystko, żeby być pełnoprawną trzecią gwiazdą drużyny obok Wigginsa czy KATa, ja kibicuje, jestem fanem jego pięknego rzutu. Wczoraj na mirkoczacie rzuciłem temat czy w redrafcie 2014 Lavine poszedłby jako top5 gracz (oryginalnie był wybrany z 13). Ja go wybrałem za Wigginsem, Embiidem i Aaronem Gordonem jako nr 4, a znany i szanowany ekspert @Hubertosik wybrałby go przed Gordonem.

A tutaj złoto xD
#nba #wilczabojowka
źródło: comment_hN5gnrtqkx4CLAOEv4Z5uyCWQ8Hs0uBh.jpg
  • 12
To jeszcze dwa słówka o świetnym początku sezonu Zacha Lavine'a. Gość rzuca 21 pkt na mecz średnio w tych 4 spotkaniach, rzuca 3.3 trójek na 7 prób (46,4%), nie jest jeszcze dobrym obrońcą, ale widać mega progres. Na tyle, że w przyszłości jego obrona nie powinna być kulą u nogi Wilków. Gość robi wszystko, żeby być pełnoprawną trzecią gwiazdą drużyny obok Wigginsa czy KATa, ja kibicuje, jestem fanem jego pięknego rzutu. Wczoraj
źródło: comment_19iWXnPBucQ6mzjWqMjeHhZbaPWXcjRv.jpg
@appylan jabari to go zjada dupa
Gordon nawet u takich Magic sie nie wyroznia, a jak wiadomo gdy masz w zespole gowna to mozesz sie wyrozniac, jego zaleta jest atletycznosc a pokazuje ja tylko na wsadach na pusty kosz.
Rzut sredniawy, wykanczanie tez a w obronie to ostatnio jezdzil grzesiu henderson ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@miroslaw_suchoklates: ale Wiggins też się rozwija. Gra lepiej niż w poprzednim sezonie, choć fakt bardziej imponujący skok zrobił Zach.
@Weed233: Jabari gra jakąś koszykówkę z lat 70 w ofensywie, tylko próbuje atakować kosz ze ścięć czy innego wejścia pod kosz. Ponadto nie broni i nie zbiera.
@appylan: powiem to po raz kolejny, a mówię to od pierwszego sezonu obu graczy, lavine ma sufit wyżej niż wiggins. zaczynał od zdecydowanie niższego pułapu skilla i gotowości do gry, ale jeśli rozwinie się w pełni, to będzie lepszy od andrew.

co do re-draftowania, wybierając czystym potencjałem, to jest nr 2 za embiidem.