Wpis z mikrobloga

Znacie tych szalonych wykładowców, nie? Wysram się na wykład, napiszę jakieś gówno, którego sam nie rozumiem, nie rozwiążę swoich autorskich zadań, na których później oprę kolokwium, a w innych zrobię od #!$%@? błędów. Niech się martwią studenty, #!$%@? że zdawalność 30% przedmiotu to głównie moja wina, ważne że kasa z uczelni wpada XD

  • 6
@PrawdziwyProgramista: ten gościu to paradoks. Z jednej strony mówi, że docenia systematyczna, samodzielną pracę, plagiaty wykrywa i ogólnie jak będziesz przykładać to zaliczysz. Z drugiej #!$%@? taki szajs jak na ostatnim sprawdzianie, a wykłady kopiuje czasem słowo w słowo z innych źródeł (°°