Wpis z mikrobloga

@azetka: zależy co studiujesz, ale dla mnie najtrudniejsze do tej pory były zapisy. Weź coś ułóż z tego, wszyscy lepsi wykładowcy rozdrapani jak karp w lidlu na promocji, a godziny tragiczne. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na szczęście jeszcze nie musiałem latać do sekcji informatycznej.
  • Odpowiedz
@widaczew: zapisy nie są takie złe, wystarczy trochę pobyć Gmochem, trochę zimnej krwi i szybkiego klikania i da się zapisać nie najgorzej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gorzej jak tok studiów nie przebiega planowo i trzeba ogarnąć w dziekanacie co właściwie masz zrobić i jaki papierek komu zanieść xD
  • Odpowiedz
@azetka: jak się ma zapisy na samym końcu i brakuje miejsc na zajęcia to mogą być uciążliwe, do tej pory wszystko sobie planowałem dzień przed, ale i tak trochę trzeba improwizować. Mam nadzieję, że nie będę musiał nic większego załatwiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz