Wpis z mikrobloga

#2016filmow #film #ogladajzwykopem i #horror

Nadrabiania zaległości wpisowych cd.

Wybaczcie błędy, nieskładne zdania i generalnie chaos, ale jestem w pracy, piszę jednym okiem i część filmów pamiętam jak przez mgłę. To tyle.

90. Pamięć absolutna(2012) 5/10
Film sam w sobie niezły. Jest akcja, dobre efekty, nawiązania do oryginału. No ale właśnie... film nie wnosi nic nowego w porównaniu do wersji z Arnim., która jest dla mnie jedną z ikon "tamteego" kina. No i ten nieszczęsny Farrell ( ͡° ʖ̯ ͡°)

91. Legionista(1998) 5/10
To w ramach kompletowania filmografii mojego ulubionego kopacza ery VHS.

92. Red Eye(2005) 5/10
Klaustrofobiczne klimaty - ok. Cillian Murphy - ok. Ilość bzdur - nie ok.

93. Colombiana(2011) 5/10
Oczko wyżej za Zoe. Oczko niżej za wtórność. Jest akcja, jest strzelanina. Ale wszystko to jakieś wtórne. No i nie kupuję tych panienek ważących 45 kg. o sile rażenia małej armii.

94. Fala(2015) 5/10
Skandynawskie kino próbuje udawać amerykańskie? Doceniam, próbę przełamani monopolu USA na kino katastroficzne. Efekty słabe, ale oglądało się to przyjemnie. Pomijając zakończenie :(

95. Zombie SS 2(2014) 5/10
Komedie horror zawsze na plusik! Tutaj podane z dużą ilością flaków i absurdu. Raczej dla fanów gatunku.

96. Zabójcze ciało(2009) 5/10
To samo co wyżej. Bez fajerwerków, ale nie był to czas zmarnowany. Tutaj oczko wyżej za Megan Fox, która wyraźnie minęła się z powołaniem ^^

97. Nie oddychaj(2016) 5/10
Cóż... No spodziewałem się czegoś lepszego. Ciekawy pomysł, ale nie do końca wykorzystany. No i w dalszym ciągu Rutger Hauer nie ma sobie równych wśród niewidomych bas assów;)

98. Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów(2016) 5/10
Przekombinowane to wszystko. Ten sam problem co z drugimi Avengersami. Napchane wszystkiego w 2 godzinny film i w efekcie dostajemy jakiś dziwny teledysk. Do tego tak chwalona walka na lotnisku - słabiuuutko.

99. Straceni chłopcy(1987) 6,5/10
Wstyd, że wcześniej go nie obejrzałem. Odrobina "goonies", wampiry i ten specyficzny kicz charakterystyczny dla tamtych lat. Jak bym go zobaczył 15 lat temu to dostałby 8.

100. Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz(2014) 7/10
Hmmm. Chyba najlepsze co dostaliśmy od Marvela. Wyrzucamy Kapitana, wstawimy jakiegoś Bonda i dostajemy fajny thriller szpiegowski w ładnej oprawie. Miła odmiana od większości marvelowskich produkcji.

101. Chłopiec w pasiastej piżamie(2008) 7/10
"Sympatyczny" film, jednak nie podzielam tych wszystkich zachwytów. Trochę naiwna historia grająca na emocjach. Doceniam, ale nie przeceniam.

102. Coś za mną chodzi(2014) 7/10
Zaskakująco dobry. Sam pomysł trochę dziwny, ale ja nie o tym. Ja o muzyce. Jedna z lepszych rzeczy jakie w tym roku słyszałem!

103. Fletch(1985) 7/10
Klasyka gatunku. Chevy Chase jako dziennikarz śledczy swojej chyba szczytowej formie. Must see dla fanów komedii lat 80.

104. Już za tobą tęsknię(2015)
Bez oceny, bo tak.

105. Blue Ruin(2013) 7/10
Zemsta nie taka słodka. Kolejna pozycja od Saulniera, któremu wróżę z fusów sporą karierę. Spokojne prowadzenie kamery, leniwa akcja, raz po raz przerywana jakimś soczystym headshotem. No i świetny Macon Blair w roli głównej.


106. Wołyń(2016) 8/10
Smarzowski we własnej osobie. Bardzo lubię jego filmy, ale tutaj oprócz wszystkich zalet, dostaliśmy też wadę, której wcześniej nie było. Dłużyzny i jakiś problem z montażem. Pół godziny krócej i było by oczko wyżej.
tubbs - #2016filmow #film #ogladajzwykopem i #horror

Nadrabiania zaległości wpisow...

źródło: comment_chFMPPgFUgM6QoI5Vep2JPATFdxtPrNy.jpg

Pobierz
  • 9
@tubbs: Widziałem Blue Ruin. :) Całkiem niezły, chociaż nie pasowało mi tempo i narracja... wszystko takie "bierne", aż do oporu. Też nie bardzo rozumiem skąd porównania do Take Shelter. Wg mnie te filmy nie mają nic wspólnego, ale może czegoś nie widzę, albo nie łapię skojarzeń.
Headshot (na polu) faktycznie wyborny. xD

Za It Follows muszę się w końcu zabrać. Jesteś kolejną osobą, która pozytywnie ocenia ten film. Swoją drogą jakbyś
@tubbs: Pamięć absolutna za wysoko, Dead Snow 2 za nisko ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Blue ruin przez pierwszą połowę "kupił" mnie zdjęciami. Za to w drugiej był już typowym thrillerem. Podobał mi się motyw rozszerzonej zemsty, ale ogólnie "tylko" niezły. Obejrzyj sobie Murder Party do kolekcji. Bardziej w klimacie Green room, czyli: krwawa rozpierducha z humorem, dodatkowo przemyślenia na temat sztuki współczesnej. :)

Jeszcze na marginesie dodam,
Też nie bardzo rozumiem skąd porównania do Take Shelter.


@sejsmita: konkretu Ci nie podam, jakoś skojarzyły mi się te filmy

zobacz Blackcoat's Daughter aka February i Lament,


@sejsmita: pamiętam z Twojego osobnego wpisu. Są na liście, ale mam problem z przekonaniem się do kina azjatyckiego

Obejrzyj sobie Murder Party


@Duke_Nukem: tak, wiem. Niestety zabieram się za "trylogię" od dupy strony:)

mogę skrobnąć moją interpretacje tych zabiegów


@Duke_Nukem: śmiało!
@tubbs: Może wyjść bełkot, ale tak to interpretuje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie uważam, że wszystkie jego filmy łączą się w pewien sposób, nie licząc jednego aktora. Nie potrafię do końca sprecyzować czy chodzi o samą muzykę czy coś jeszcze.

Szkoda, że nie widziałeś Murder Party. Postaram się bez spoilerów pisać.
Otóż debiut uważam za swojego rodzaju manifest reżysera. Głównego bohatera i jego symbolikę odbieram jako samego
@tubbs: Mogłeś napisać, że It Follows to bardzo metaforyczny film. Przez 3/4 seansu myślałem, że to będzie jakaś prosta indiańska klątwa, albo coś w tym stylu. ;] Bardzo dobry film - ten rok jest wyjątkowy udany dla kina grozy.
@Duke_Nukem: +

Ciężko mi się odnieść, bo jak pisałem, nie oglądałem Murder Party. No, a nawet jak obejrzę, to od końca, więc trochę lipa.

Szczerze, to w GR nie zwróciłem uwagi zupełnie na muzykę. Tzn. na muzykę jako coś więcej niż tło. Skompletuję jego twórczość i jakoś się odniosę.

Niemniej jednak za własne interpretacje zawsze plusik!

@sejsmita: ha! też spodziewałem się jakiegoś banału, a tutaj miła niespodzianka:)
@tubbs: Ogólnie chodziło mi o to, że oszczędne stosowanie muzyki potęguje niektóre aspekty filmów. Nieczęsto mi się to podoba, ale jemu wyjątkowo się udało. W dodatku pokazał, że nie wynika to z niechęci\nie lubienia muzyki.

Z It follows jakiś dziwny chyba jestem, bo nie podeszło mi wcale.

Za to Lament wyjątkowo dobry. Dzięki @sejsmita. Jedyny minus (do tej pory, bo jestem w połowie), to że trwa 2,5h i niestety musiałem
@Duke_Nukem: To jak już obejrzysz całe, a potem sprawdzisz o co chodziło - chyba że orientujesz się w orientalnej folklorystyce - to znajdź czas na całość za jednym razem. Obejrzałem drugi raz ze świadomością, że to wcale nie miała być totalna niewiadoma i jeszcze bardziej mi się ten film spodobał. Ale i tak już dostał ode mnie maksymalną ocenę. :D
@sejsmita: Ogarnąłem, że trwa 2,5h dopiero po jakiś 40 min. Jestem w momencie buddyjskich(?) egzorcyzmów i jest moc. W folklorze nie orientuje się niestety, pewnie po obejrzeniu przeczytam coś więcej.
Na razie film idzie do "czyśćca". Jutro, albo w sobotę przysiądę się do niego na spokojnie, to obejrzę drugą połowę.