Wpis z mikrobloga

@Sinklinorium: Gdzie nie ma? Znam dwie firmy, które szukały pracowników do obsługi ArcGIS - też bez znajomości Pythona. Szukali ponad rok na etat i nikogo nie znaleźli, a płacili w sumie nie najgorzej, jeśli już się ktoś zgłosił, to się nie nadawał, bo nakłamał w CV, albo miał wyobrażenia na poziomie wykopkowych programistów. W końcu jedna firma się wyprowadziła do UK, a druga zatrudniła zielonkę i wysłała na kursy (z cyrografem)