Amerykańscy Bogowie skończeni. Czytało się dobrze, bardzo dobrze. Opowiadana historia nie nużyła mimo, że akcja nie była bardzo wartka. Czytając przenosiłem się nieco w magiczny świat Bogów i niekoniecznie chciałem wracać do szarej jesiennej rzeczywistości. Całość bardzo dobrze skonstruowana, napisana dość prostym, a jedocześnie wciągającym w czytanie językiem. Czytając książkę odnosiłem wrażenie, że autor wzorował się nieco na świecie przedstawionym w Mistrzu i Małgorzacie i czerpał z niego małymi porcjami. 8/10 #mirkomole
@Saitaver: tak napisała, jednak jak widzisz wyraźnie mówi tutaj "jeszcze nie ustaliliśmy terminu" znajdę pózniej w tagu wypowiedz, w której ustalamy datę :)
#mirkomole
@jesse__pinkman wybaczcie, że się pospieszyłem z opinią
@jesse__pinkman
Koleżanka @MaupoIina pisała, że można dzielić się wrażeniami wcześniej. Nie wiem skąd pretensje do @szysztopf