Wpis z mikrobloga

Niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego w tym miejscu (ulica Załęska) nie ma przejazdu przez tory (nawet niestrzeżonego) skoro po jednej i po drugiej stronie torów jest droga asfaltowa ? Być może urzędnicy dbają o sport mieszkańców bo oficjalnie trzeba dołożyć spory kawałek drogi idąc przez wiadukt. Strasznie mnie to irytuje zwłaszcza jak sie do dary na kebaba śpiesze #rzeszow
Pobierz 9.....7 - Niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego w tym miejscu (ulica Załęska) nie ma prze...
źródło: comment_FQGqeMuPNTAvoox9Xcc4mV8UNLyrk3yT.jpg
  • 10
@94pk217: Nie ma przejazdu strzeżonego, ponieważ wybudowany jest wiadukt; a przejazd niestrzeżony w tym miejscu to prośba o nieszczęście - to jest zbyt ruchliwe, zarówno kolejowo, jak i samochodowo miejsce.
@94pk217: W tej chwili (jak pisali już inni) nie ma już potrzeby na przejazd w tamtym miejscu - zaraz obok jest wiadukt. Mnie natomiast zastanawia kiedy i z jakiej przyczyny został zamknięty. Pozostałości znaków na ulicy po stronie ulicy rzecha na tym kawałku od przejścia do księżycowej są naprawdę archaiczne - ja bym ocenił na przynajmniej lata 80-te
@pordzio: Przejazd strzeżony, który był w tym miejscu zlikwidowano gdzieś w okolicach 2005-2006 roku, gdy otworzono obwodnicę z wiaduktem nad torami. Wcześniej cały ruch drogowy odbywał się właśnie tędy. W czasach świetności giełdy samochodowej na Załężu, w niedzielę rano potrafiły się tworzyć korki sięgające ronda na Pobitnie, z resztą w normalny dzień, w godzinach szczytu też nie było wiele lepiej.