Wpis z mikrobloga

#poker O boże, jak ktoś się zastanawiał czy warto iść do jedynego kasyna w Warszawie, które oferuje pokera to w sumie jak macie pecha to nie warto. Bylem na miejscu o 19:35(19:30 zaczyna sie turniej) bylem 33 zarejestrowaną osobą. Trwała gra na 3 stołach(10 osobowych) idę do kierownika sali a on mi mówi że nie ma krupierów XDDDDD i gierka nie ruszy póki się jakiś nie pojawi. 15 minut później kierownik sali przytłoczony kolejnymi osobami, które dochodziły sam się wziął za rozdawanie. Grało już 40 osób i koleejne 20 czekało w kolejce. Aż pojawi się jeszcze kolejny krupier. Jedni zaczęli o 19:30, jedni o 19:45, a niektórzy bodajże o 20:30 ten sam turniej XDDDDDDD Albo nawet 21:00 nie pamiętam. Ogólnie to beka. Oczywiście poziom jak na NL5, ale to wiadomo.
  • 8
@Magik_Antonio: już pare razy rzuciła mi się w oczy informacja, żeby przyjść chwilę przed rozpoczęcikem turnieju, żeby nie wylądować na waitingliscie. W niedziele przyszedlem o 19.10 i mialem 8 nr. Natomiast kazdy kto pojawił sie po 19.30 musial czejac co najmniej do 20.
Btw, jak poszlo?