Wpis z mikrobloga

@sphinxxx: mam, niestety zapomniałem, że dostęp do pełnego wydania jest ograniczy (płatny), i nie mogę go tu zamieścić :/.
W dużym skrócie to autor pisze, że:
- klub jest rządzony przez kiboli a części zarządu (Leśniodorski Wandzel) wyraża na to zgodę,
- to co się stało na meczu z Borusią to efekt walk kiboli o wpływy,
- jeśli Miodulski będzie próbował się przeciwstawiać woli kiboli to na meczu ze Sportingiem planują
@BrakKontaNaFejsie nie można zapominać, że Mioduski ma wciąż 60%, więc chcąc nie chcąc Leśny i Wandzel muszą się z nim liczyć, chociaż jak widać myśleli, że się nie będzie wtrącał.
Wtargnięcie na murawę w takim meczu to będzie początek otwartej wojny miedzy klubem a kibicami: z jednej strony zakazy, odszkodowania i sprawy sądowe, a z drugiej protest na trybunach, czyli ITI vol. 2. Dla żadnej ze stron to nie będzie dobry interes.
@sphinxxx: Protest nie trwałby wiecznie, więc niepodejmowanie działań tylko w obawie o protesty na trybunach uważam za śmieszny argument. Gdyby zarządowi naprawdę zależało na wyeliminowaniu kiboli ze stadionu to by ich usunęli i to szybko. Niestety wygląda na to, ze dla części zarządu obecny układ się opłaca
Protest nie trwałby wiecznie, więc niepodejmowanie działań tylko w obawie o protesty na trybunach uważam za śmieszny argument. Gdyby zarządowi naprawdę zależało na wyeliminowaniu kiboli ze stadionu to by ich usunęli i to szybko. Niestety wygląda na to, ze dla części zarządu obecny układ się opłaca


@BrakKontaNaFejsie: Idź powiedz to ITI, Bednarzowi i Osuchowi xDDDDD