Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam do Was dziewczyny pytanie. Czy będąc w #zwiazki puszczacie waszych facetów samych do klubów, tzn. nie samych lecz z kolegami. Zawsze razem chodziliśmy do takich miejsc ale ostatnio mój #niebieskipasek oświadczył mi, że idzie w sobotę z kumplami na męski wieczór. Hmmm zastanawia mnie co grupka facetów robi w klubach na takim męskim wieczorze. Bo jeśli na podrywaniu dziewczyn i flirtowaniu z nimi to mi taki męski wieczór się nie podoba :(

#logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 37
@blekitny_orzel: no nie przesadzajmy :), tutaj chyba chodziło o jeden wypad (nie było mowy ile jest w tygodniu/miesiącu). Ja natomiast raz na jakieś 1-2 miesiące wypad mam, a tak staramy się spędzać wspólnie czas, ale nie tylko siedząc w domu, a widując się ze znajomymi.
@blekitny_orzel: jak już wspomniałem spotkania ze znajomymi :), wieczory zdarzają się rzadko przed TV bo oboje pracujemy na zmiany czy to dzienne czy nocne. I rzadko bywa tak że chcemy marnować wieczór na siedzenie przed TV
@AnonimoweMirkoWyznania: no a jak mam sprawdzić czy moja żona flirtuje z kimś czy nie, jak nie jestem obecny na babskim wieczorze? Ale ufam jej, ja sam nie zagaduje do żadnych dziewczyn (wierzę że ona też sama tego nie robi. Jest typem kobiety która nie akceptuje i nie toleruje bajerowania na imprezach w klubach), ale jak jakaś laska podbija do mojej paczki to oczywiście sobie gadamy/flirtujemy, ale na tym się impreza kończy.
@blekitny_orzel: spotykamy się, ale nie spędzamy tego czasu przed TV :), są inne bardziej urozmaicone czynności/sytuacje. Aczkolwiek nie zarzekam się, że kiedyś właśnie w sposób opisany przez Ciebie nie będziemy spędzać wieczorów.