Aktywne Wpisy
Reichsmarschall +31
krucjan +106
jestem 5 miesiąc na keto i chciałbym się pochwalić że robię formę życia. ostatnio lata byłem taki typowy skinnyfat z tatusiowym brzuszkiem, przez te 5 miesięcy zrzuciłem jakieś 20kg, znajomi mówią mi że bardzo dobrze wyglądam. wiem że szczur ze mnie, ale ja tam się cieszę, powoli odkrywają się mięśnie brzucha, góra jest już zauważalna. mój cel to dociąć jeszcze tyle żeby był wyraźny 6pak a potem będę stopniowo zwiększał kalorie, żeby
Oglądając kilka filmików z zatrzymań kierowców Ubera itp, zacząłem się zastanawiać nad pewnym rozwiązaniem...
Chodzi o aplikacje w telefonie, pewnie jeszcze nie ma czegoś takiego ale byłoby to dobre narzędzie do walki z nieuczciwymi kierowcami. Przykładowa sytuacja, jesteś np. na wyjeździe w innym mieście, wsiadasz do taksówki, włączasz "moją" aplikację i wybierasz dane miasto a później nazwę korporacji taxi, z której korzystasz.
Aplikacja na podstawie map śledzi twoją trasę i po zakończeniu przejazdu pokazuje czy jechałeś najkrótszą trasą, jeśli nie to wyświetli ile km. więcej ( w porównaniu do najkrótszej trasy ) przejechałeś. Dodatkowo aplikacja wyświetli orientacyjny koszt takiej usługi. Po dojechaniu na miejsce kierowca mówi, że należy się 50 zł a "moja" aplikacja pokazuje Ci, że powinieneś zapłacić 30 zł a jadąc najkrótszą trasą 25 zł.... Pokazujesz mu wyniki pomiaru w aplikacji i właściwie gość nie ma żadnego argumentu. Oczywiście pod warunkiem, że w całej korporacji jest jedna stawka za km. itd. - tutaj mogę nie mieć racji ale wydaje mi się, że tak właśnie powinno być. Sam kilka razy w innym mieście zostałem oszukany ale nie miałem pojęcia bo pierwszy raz jeździłem po tym mieście. W mieście, w którym mieszkam wiem ile mniej więcej powinienem zapłacić za kurs ale w np. w Łodzi czy Warszawie już nie mam pojęcia jak to wygląda.
@Mijagii: Zaspokajam ciekawość - Uszy spuści po sobie i zapłacisz 25 złotych. Zawsze jeżdżę z nawigacją w telefonie gdy jestem gdzieś w innym mieście i zawsze jest tak samo. Oszuszt -> pokazujesz -> skruszony i po sprawie. Nigdy policji nawet wzywać nie musiałem.
Edit: trasa nie jest rejestrowana tak jak w uberze, ale polozenie od a do z jest rejestrowane w systemie, i kierowca ktory spisuje kwote z taksometru nie moze jej spisac z czapy, bo system nie przepusci i musi miec podkladke w formie kopii paragonu na ktorym tez jest wszystko wyszczegolnione