Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +30
thighslapper0 +27
Też macie tak, że kiedy macie być w pracy albo gdziekolwiek indziej, gdzie nie ma waszej drugiej połówki to czujecie się beznadziejnie, boli w środku i cierpicie bez tej osoby, nie mozecie sie skupic i tylko myslicie kiedy wreszcie się zobaczycie? (╯︵╰,) 9h pon-pt katuszy i nie chce mi się żyć, dopiero po 15 odżywam, bo wiem ze zaraz odpalam avensiunie i jade do domu i bedzie tulenie.
Od 2012 jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem samochodu. Słowo posiadacz też trochę użyte na wyrost. W końcu do momentu aż samochód nie zostanie spłacony, właścicielem jest bank. Ale nie bank jest tutaj problemem, a leasingodawca...
Mowa oczywiście, o dobrze już wszystkim znanym #getin #getinbank
To, co oni wyprawiają w pale się nie mieści. Od grudnia 2012 po dziś dzień spłacam regularnie każdą fakturę. Bez wyjątku. Termin płatności ustawiony jest na 5-go każdego miesiąca. Ustawiłem więc zlecenie stałe w banku na 1-go każdego miesiąca z blokadą środków, czyli choćby skały srały kasa musi iść w ich stronę w ustalonym terminie.
Dla getinu to jednak za mało. Raz na 2-3 miesiące w portalu bankkierowcow.pl pojawia się informacja o niedopłacie na różne kwoty. Raz to jest 40 zł, raz 100 zł, a bywa, że i po zalogowaniu widzę kwotę 500 zł. Schemat postępowania jest za każdym razem taki sam z mojej strony. Na początku #!$%@?ło mnie to, teraz nie jest mi już nawet smutno, po prostu szkoda mi czasu na kolejną porcję maili z tą bandą debili. Tak więc jak ten schemat wygląda?
1. Wysyłam maila do ok. 20 osób w getin (nie, że po złości, po prostu tam jest taka rotacja i dzisiaj piszę do pani Kasi, a jutro już zostaję przekierowany do Marka, po miesiącu wracam do Kasi, ale i tak zostaję odesłany do Małgosi)
2. Proszę o wyjaśnienie sprawy
3. Odpisują, że przekazują informację do osoby, która zajmuje się moją umową
4. Od nowa Polska Ludowa
5. Wysyłam faktury, potw. przelewów
6. Piszą, że wszystko się zgadza i że faktycznie wiszę XXX zł
7. Proszę ich o wskazanie podstawy do zapłaty takiej kwoty
8. Przytaczają punkty z umowy
9. Sprawdza, punkty w umowie nie istnieją lub dotyczą zupełnie czegoś innego
10. Wysyłam im merytoryczne zjebki
11. Przepraszają
12. 2-3 miesiące i historia się powtarza
Najlepsze są jeszcze akcje z ubezpieczeniem xD Generalnie w dupie mam ich propozycje ubezpieczeniowe. Ubezpiecza mnie od lat mój agent. Co ciekawe umowa z Getinem jest tak zawarta, że za skorzystanie z "zewnętrznego" ubezpieczenia muszę rocznie bulić Getinowi 120 zł xD No ale nic to. Mój agent znajduje mi dobre oferty OC, AC, NNW i inne zapezpieczenia np. w kwocie 1500 zł. Dla porównania te nicponie wysyłają mi kontrofertę na np. 4200 zł xD
Umowa kończy mi się za rok. Jak nastanie ten dzień, to odpalę chyba szampana bo to jest #!$%@? jakiś dramat.