Wpis z mikrobloga

Ale bym sobie obejrzał jakieś bitwy w kosmosie! Nawet nie musi być mądre, byle były statki kosmiczne, które strzelają i wybuchają.
Potencjalny problem: chyba znaczną większość rzeczy tego typu już widziałem…
Zawołam parę tagów, może ktoś zarzuci coś fajnego i mniej znanego. Medium w sumie obojętne, może być film, serial, obojętne czy aktorskie, czy animowane.

#scifi #spaceopera #anime #film #seriale
  • 32
@hesar: Polecasz Battlestara gościowi, który ma Battlestara w avatarze.
Szkoda, że nie mogę tego odzobaczyć, a potem obejrzeć ponownie :)
@hard1: Niestety to chyba wszystkie ze wschodu, jakie mogę z z czystym sumieniem polecić. Jednak jeśli bardziej chodzi ci o kosmos niż walki to jeszcze: Uchuu Kyoudai, Planetes, Mugen no Ryvius, Sidonia no Kishi (Sidonia ma już tyle naleciałości azjatyckich produkcji, że bardziej wspominam byś wiedział, że istnieje, sam mocno ambiwalentne odczucia mam + plus animacja 3d).
@berti: Mając w życiu nieskończoną ilość czasu pewnie i bym tak robił, ale niestety jest go nieco mniej i wolę poznać coś nowego. Filmy mi się zdarza oglądać po kilka razy (bo to średnio 2h), ale po serial, choćby nie wiem jak dobry, raczej nie sięgnę po raz drugi.
@bzykacz: Planetes - cudo, jedno z moich ulubionych anime. Sidonia jest całkiem spoko, choć pierwszy sezon mi bardziej podszedł niż drugi. Średniej jakości 3D mi nie przeszkadzało. Mugen no Ryvius kiedyś zacząłem i nie dokończyłem, już nie pamiętam dlaczego. Chyba coś mi tam nie podeszło.
Uchuu Kyoudai - to mam na liście do obejrzenia, ale z tego co wiem, to jest obyczajówka w stylu wspomnianego Planetes czy Moonlight Mile, a nie
@hard1: W takim razie leci na górę mojej listy. Bardzo ciężko trafić na realistyczne podejście do tematu walk na ziemi, a w kosmosie to już w ogóle, także szczerze doceniam i pewnie obaczę co to w ciągu kilku dni.
Co do Uchuu Kyoudai to obyczajówka z całkiem fajnym przedstawieniem robienia z człowieka astronauty. Mało akcji, a kolejne etapy szkolenia (całkiem wierne) i "przygód" głównego bohatera.
@bzykacz: W temacie realistycznych walk na ziemi ponoć FLAG jest niezłe, ale jeszcze nie miałem okazji sprawdzić.
Do Uchuu Kyoudai mnie nie trzeba zachęcać - bardzo lubię taką tematykę, tylko te 99 odcinków mnie przeraża. Kiedyś jak studiowałem to był czas, żeby oglądać nawet po kilkanaście odcinków dziennie. Teraz stwierdzam, że ponad 2-godziny film jest długi, a 26-odcinkowa seria anime to "parę tygodni oglądania" ;)
@hard1: Napisz najpierw co widziałeś.

* Star Trek (jak widziałeś wszystkie to szacun)
* Stargate (jak widziałeś wszystkie to szacun)
* Star Wars
* Battlestar Galactica
* Dark Matter
* Firefly
@MacDada: Z Twojej listy wszystko, poza niektórymi Star Trekami (próbowałem, ale mnie odrzucało). Jeszcze bym dodał świetne Babylon 5, jeśli jesteśmy przy długich serialach tego typu.
Jakbym chciał wypisać wszystko, to byłoby to niestety pewnie kilkaset pozycji. Dlatego liczę na jakiś mniej znane tytuły.