Wpis z mikrobloga

@Kry00: Jeśli naprawdę nie masz kasy to po prostu pożycz wiertarkę od kumpla, sąsiada, ojca, wójka. Ale nie kupuj najtańszej. Wiertarkę, jak większość narzędzi kupuje się na lata. A te najtańsze gówienka to jakieś nołnejmy, o wątpliwej jakości i pochodzeniu. Lepiej trochę odłóż i kup coś solidnego, wiertarka w domu zawsze się przyda.
@Kry00: całkiek szczerze polecam ci Dextera z Leroy-Merlin. Ja za swoją zapłaciłem koło 100zł a wierci jak szalona. W bloku z wielkiej płyty wywierciłem nią bez problemów kilkadziesiąt dziur i dalej działa.
@ElCidX: Tak, szczególnie, że te najtańsze to marki, które powstają specjalnie na czas promocji i znikają po kilku miesiącach :) Nie, no serio, nie żartuj. Gówna się nie kupuje. Nie chodiz tylko o to, że się zepsuje, ale chodzi o całą ergonomię, wygodę pracy, czy nawet bezpieczeństwo.
W bricomanie kupilem mlotowiertarke Modeco z SDSem, ok. 200 zl. Swietnie radzi sobie z zelbetem w bloku. Szczerze polecam ten sprzet. Jesli ktos zainteresowany to moge jutro sprawdzic model.