Wpis z mikrobloga

@1984: Jak się przyłożysz, to zdasz. Też myślałem, że nie zdam chemii, bo w liceum praktycznie w ogóle jej nie miałem, a siadło na 4. :)
@1984: czil, najwyżej raz #!$%@?, potem zaliczysz. Ja miałem nieorganiczną chemie laby, będąc z niej totalnym debilem i za pierwszym razem 2, rok później przysiadłem, nauczyłem się i mam 4,5 w indeksie.
@1984: Mój kierunek, tj. inna uczelnia :) Ja z chemii miałem 5, nie chwaląc się (ale jestem po biol-chemie) :) Gorzej, że potem miałem kilka jeszcze laborek chemicznych (a wiedza do tego czasu uleciała).