Wpis z mikrobloga

Moze ktoś w końcu załapie, czekam na krytyczne uwagi ;-) mam pewną koncepcję, bo wiele osób myśli np. że horoskopy te od tysiaca lat (a nie jakis Maciej wróżbita hochsztapler itd) to albo jakaś wyrocznia albo całkwoicie no sens..

mam inne spojrzenie i mam przykład: pamiętacie że Beniamin Franklin pomieszał oznaczenie ładunków plusa z przepływem realnym elektronów... to wie każdy

Wiec może z "horoskopami", gwiazdami jest podobnie... ludzie przez przypadek przez setki lat oznaczli jakieś cechy z datą urodzenia, aż weszło w krew i teraz już podświadomie kojarzy się "jakieś cechy" z danymi datami.. ??? do tego efekt obserwatora czyli podświadomie wpływać to może realnie na istnienie potencjalne tych własnie cech u danych osób w realu?? sens jest?

#nauka #paradoks #horoskopy #astrologia #polska

W SKROCIE:nazywanie przepływu prąd innaczej niż przepływ elektronów -> nie zmieni tego przepływu w realu // zaś nazywanie w ten sam sposób cech psychologicznych ludzi czy socjologicznych -> przez tzw. efekt obserwatora -> może REALNIE wpływać na tych ludzi,społeczeństwa zwłaszcza po setkach lat...??

i jeszcze co poruszał sam Kieślowski wskazując że podobno takie historie jak w Podwójnym życiu Weroniki się zdarzały w realu, wbrew pozorom miały właśnie baaardzo indywidualny charakter (jakieś tam intuicji itd); wiec aby jakakolwiek teoria się sprawdziła to mogło być nieświadome zbiorowo co jest przecież możliwe, a na pewno nie wykluczone

Nawet po częsci Newsweek trochę o tym pisał powołując się na nieświadome wpływanie takich rzeczy na realne cech dzieci, jak np. urodzone na wiosne były bardziej odporne itd z jakichś tam powodów http://www.newsweek.pl/plus/nauka/intelekt-dzieci-co-o-nim-decyduje-,artykuly,396516,1,z.html
  • 8
@nutka-instrumentalnews: pomijając chaotyczność wypowiedzi...
Urodzenie dzieci na wiosnę czy jesień ma duży wpływ na ich zdrowie. Pierwsze pół roku życia noworodka jest bardzo ważne. Dziecko "wiosenno-letnie" ma więcej słońca, świeżego powietrza, matka jest lepiej odżywiona świeżymi owocami i warzywami (zakładając karmienie piersią). Dla porównania dziecko "jesienno-zimowe" trzymane jest wciąż w domu ew. narażone jest częściej na infekcje czy przeziębienia. Jedzenie jest albo sztuczne albo przetworzone. Słońca jest mało.
To ma wpływ
@solo_ta: zwłaszcza że horoskopy kończą się bodajże na Saturnie a oprócz Słońca i Jowisza to Neptun ma największy wpływ na stabilność Układu Słonecznego i powodzenie małp na Ziemi
a jeśłi okaże się że istnieje Planeta IX ło matko Panie, horoskopy do wywalenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@solo_ta: @skrecu: @EliotRodger: Ale dalej nikt nie zrozumiał w czym rzecz.. pewne kwestię są w społeczeństwie podświadomie realizowane, nie da się być członkiem społeczeństwa i olewać wpływ kalendarza - przynajmniej solarnego (wyjątek to może rewolucja francuska, zmiana dat itd, na marginesie o to im też chodziło w tym..); Kluczowy jest paradoks obserwatora, tzn. m.in. "obiekt obserwowany" tutaj dziecko dorastające nawet może o tym nie wiedzieć że "normy społeczne", tradycyjne,
@skrecu: zobacz na paradoks obserwatora + dodałem do niego tylko kwestię językowe i socjologiczne, nic więcej

i w zasadzie nie ma chyba powodów do negacji.. ludzie np. z łatwością jak wyżej widac np. @solo_ta: z łatwością mogą akceptować niedostrzegalny na pierwszy rzut oka wpływ dziwnych rzeczy jak wiosna/jesień na rozwój osób i to kim są później.. ALE ileż trudu żeby się z tym samym przebić z nieświadomymi/podświadomymi najcześciej jakimiś pogańskimi