Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
TL;DR bawiłem się w tłumaczenie #anime na polski ostatnie kilka miesięcy. Będę się starał zwięźle opisać przemyślenia które mnie w związku z tym naszły.

Wstęp:
Nie piszę co tłumaczyłem ani gdzie można to znaleźć, bo nie ma zbytnio się czym chwalić. Powiem tylko, że jeszcze nic mojego nie trafiło na facebookowy fanpage magia polskich subów. Jednak nie wiem czy to dlatego, że nikt nie ogląda z moimi subami czy po prostu nie są aż tak złe ;)

Motywacja:
-Nauczenie się łatwiejszego wyrażania myśli - często zdarza mi się mieć problem z przekazaniem tego co myślę
-Nauka języków:
--angielski - tłumaczyłem z napisów, szczególnie bardziej złożone kwestie
--japoński - miałem jakieś lekcje japońskiego, także coś tam rozumiem, dlatego część była bezpośrednio ze słuchu

I z tymi rzeczami jest coraz lepiej u mnie, a przynajmniej tak mi się wydaje.

Sprawy techniczne:
Osobiście lepiej tłumaczy mi się rano. Tłumaczenie 100 linii tekstu zajmuje mi średnio 1h, ale to oczywiście zależy od trudności danego odcinka. Zawsze po skończeniu tłumaczenia oglądam odcinek 'normalnie' ze swoimi napisami, najczęściej rankiem następnego dnia, żeby wyłapać jakieś błędy a i poprawki niektórych kwestii na lepsze nie są wcale rzadkie.
Ale na końcu i tak zdarzają się literówki czy też inne błędy, dlatego jak ktoś inny ma to potem oglądać to przydaje się też korekta.

Tłumaczenie niektórych kwestii, jak na przykład gry słów to prawdziwy cierń w rzyci. To nie tak, że nie da się tego dobrze przetłumaczyć, ale wymyślenie dobrego zamiennika potrafi mi zająć sporo czasu. Czasem coś do głowy przychodzi dopiero po 2-3 dniach.

Przemyślenia:
Z niektórymi seriami trzeba się sporo namęczyć. Jest sporo terminów które mniej więcej człowiek wie co oznaczają, ale je przetłumaczyć tak, żeby nikt się nie mógł doczepić to już nie jest tak prosto. Sporo nowych rzeczy, głównie ciekawostek dowiedziałem się dzięki tłumaczeniu.
Z tego co mi wiadomo, żadna polska strona nie płaci za tłumaczenia, dlatego tłumaczą zazwyczaj ci co mają najwięcej czasu. Sam po przejechaniu się kilka razy przestałem oglądać z polskimi napisami i nic nie zapowiada, żebym miał zmienić swoje przyzwyczajenia.
Oczywiście są serie dobrze przetłumaczone, ale to jest naprawdę rosyjska ruletka. Nie mam ochoty sprawdzania napisów od kilku tłumaczy, żeby sprawdzić z którymi napisami serię da się oglądać.

Co do komentarzy do napisów - zawsze fajnie jest przeczytać, że ktoś docenił twoją pracę, nawet jeśli to był zwykły komentarz 'Dobra robota' czy 'Dzięki za napisy'. To niby nic, ale jednak cieplej się robi na sercu i jakoś przyjemniej się potem tłumaczy. Ale niestety o wiele łatwiej jednak znaleźć komentarze typu 'Gdzie kolejny odcinek?'. O ile rozumiem, że ktoś chce wiedzieć czy tłumacz nie porzucił serii, to taki komentarz zniechęca. Jak już ktoś chce coś takiego napisać, to przyjemniej by się to czytało gdyby wsadzić tam też kilka słów wdzięczności za dotychczasowe tłumaczenie. Ot, psychika ludzka.

I to by było z grubsza na tyle.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 5
OP: @MrEid: @Kliko: Można by mnie powiązać potem z konkretnymi subami, a one nie są na tyle dobre żebym się do nich publicznie przyznawał. No i już widzę te komentarze 'Tylko mikro' itp.
Krótko mówiąc, nie chcę aż takiej atencji. Chciałem tylko gdzieś to napisać, ot tak wyrzucić to z siebie.

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Zkropkao_Na