Wpis z mikrobloga

@seledynowa_panienka: ja w korpo, więc trochę co innego, i jak robiłam pierwszy tatuaż to na nadgarstku, "bo można zakryć zegarkiem", potem na ramieniu, "bo można zakryć rękawem", potem na nodze, bo wiadomo, a teraz na przedramieniu - bo mam już #!$%@? ;) czasy się zmieniły, ale mentalność niektórych jeszcze długo pozostanie taka sama
  • Odpowiedz