Wpis z mikrobloga

Ace Attorney: Spirit of Justice, wielkie zwieńczenie jednoczęściowej trylogii, wreszcie mam je za sobą.

35 godzin. Zdecydowanie najdłuższa gra Ace Attorney, wliczając w to nawet Investigations 2.
Zabierając się za tę grę, nie spodziewałem się zbyt dużo. No bo wiecie, ostatnio przeszedłem Danganronpę 2, która okazała się być najlepszą grą w serii Ace Attorney, więc trochę rozczarowujące byłoby gdyby Ace Attorney 6 było gorszym Ace Attorney niż Danganronpa 2 ( ͡º ͜ʖ͡º)

...ALE NIE ROZCZAROWAŁEM SIĘ.

Szalona jazda od początku do końca, której jedyny słabszy punkt, czyli czwarta sprawa, też nie był na poziomie filler case'ów z ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ten wpis będzie zawierał spoilery z Ace Attorney 1-5 oraz niespoilerowe opinie ze Spirit of Justice, więc jeżeli nie grałeś w AA1-5, what's wrong with you? ZASUWAJ PRZED 3DSA GRAĆ, I TO JUŻ ( ͡º ͜ʖ͡º)

No więc co takiego mi się podobało, a co się nie podobało? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Na gigantyczny plus rozprawy. Moim wielkim problemem z trylogią z wyjątkiem 1-5, 2-4 i 3-5 było to, że złodupcy zbyt szybko przyznawali się do swoich zbrodni, zostawiali zbyt oczywiste poszlaki i nawet taki perfekcyjny prokurator od 40 lat potknął się w chwilę całkowicie zaprzepaszczając swoją dalszą karierę. A tutaj nie, przestępcy naprawdę myślą i starają się naprawdę podwziąć kroki, które miałyby na celu stworzyć zbrodnię, w której są całkowicie nie do odkrycia. Nikomu się nie udaje, inaczej pozostałby pewnie wielki niesmak, ale osoby nawet nie są świadome tego, że popełniły jakiś błąd, są przekonane aż do końca o tym, że ich zbrodnia ujdzie im na sucho ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Świetnie napisane zbrodnie, nawet pierwsza to prawdziwy turnabout, mimo że pierwsze sprawy z wyjątkiem 3-1 i 4-1 to brainded tutorial case :D

Kolejnym wielkim plusem dla mnie były postaci, po tym jak po raz kolejny została całkowicie #!$%@? chronologia serii i całkowicie zaprzepaszczony character development i z Apollo Justice (menel badass Wright anyone? Czemu on znowu zachowuje się jak rookie?), i z Dual Destinies (Apollo Justice jako dojrzały prawnik po 5-3 i 5-5 i świetna opoka dla Atheny znowu jest niedojrzałym śmieszkiem rodem z 4-2 czy 5-2), postaci Apollo Justice'a oraz Phoenixa Wrighta przeżyły kolejną ewolucję (od zera, no dlaczego no xD) i tym razem wydaje mi się, że jest to najlepsza ewolucja dotąd.

Naprawdę, byłem świadkiem tworzenia się legendy. Legendy, która formowała się na moich oczach intensywniej niż w 2-4 czy 3-5, dziedzictwo pewnych osób wpłynęło bardzo na to, jak dojrzeli nasi bohaterowie stawiając czoła jednym z najmocniejszych przeciwności losu jakie było nam dane zobaczyć w serii. Ale nie tylko Apollo Justice i Phoenix Wright stali się prawdziwymi legendami, każda z postaci dojrzała. To jest wielka siła tej gry: skupiła się bardzo na pokazaniu tego, jak ludzie zmieniają się pod wpływem czynników zewnętrznych na lepsze.

Trucy Wright wreszcie mogła zmierzyć się ze swoim nazwiskiem i z samą sobą i chociaż wydaje mi się, że nie było nam dane popatrzeć na tą samą Trucy, którą ukształtowały wydarzenia Apollo Justice, to i tak jestem z niej niesamowicie dumny. AJ:AA TRUCY BEST ASSISTANT W SERII mkjdhfsjhkdfhjkd dobra będę cicho xD
Tak samo Rayfa Padma Khura'in, jej świat padł w gruzach przed jej oczami, wszystko co uznawała za pewniak stopniowo zostawało demontowane przez naszych prawników. Ale trzeba przeć naprzód, bo życie w kłamstwie nigdy nie wychodzi na dobre. Tylko prawda wyzwala :D
No i nie zapomnijmy tutaj o prokuratorze Sahdmadhim, któremu nasi legendarni bohaterowie sprawili prawdziwą terapię odzyskania nadziei (ʘʘ)

Największym minusem jaki mam z tą grą jest fakt, że każda sprawa wprowadzała tylko garstkę nowych postaci, co sprawiało, że jeżeli wyeliminowałeś wszystkich oprócz jednej osoby, na 100% była ona zabójcą. Ale w tej grze nie jest ważne kto, ważne jest jak i dlaczego i ta gra bardzo intensywnie się na tym skupia. Każdy motyw mordercy jest bardzo ładnie wyłożony, a do tego każda postać która nie jest zabójcą też dostaje odrobinę swojego spotlightu, który byłby nie do pomyślenia w takim Justice for All. No i druga rzecz, muzyka nie była jakaś wybitna, było kilka naprawdę, NAPRAWDĘ zajebistych kawałków, ale Investigation Core (i jedno i drugie) w porównaniu z AJ:AA to takie "no okej" ()
Z drugiej strony nie było też wyjątkowo żadnych #!$%@?ących kawałków, więc to na plus xD
No i trzeci problem: jeżeli jakiś z prawników wpada na teorię... ZAWSZE okazuje się być prawdziwa :D
Pewnie nie zniósłbym tempa tej gry gdyby co druga teoria była obalana, ale rzuca się w oczy że na 50 pomysłów na rozprawę dokładnie 50 prowadzi do rozwiązania konfliktu xD

DLACZEGO. EMA SKYE. DOSTAŁA TAK MAŁO CZASU ANTENOWEGO.
(ps jakby co to dostała dużo, chyba nawet więcej niż maya fey i athena cykes ale TO DLA MNIE ZA MAŁO.) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czas na rozprawy!

6-1: Niespodzianka, naprawdę dobra rozprawa i nawet nie w kategoriach tutorial case, ciągnęła się długo bo ciężko było złamać zabójcę, a najlepsze że nawet się nie chciało go łamać bo Capcom przypadkiem wpadł na pomysł aby zrobić go najbardziej cool zabójcą całej serii, Marlon Rimes salutuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ta sprawa była zdecydowanie bardziej poważna niż można się było tego spodziewać: na swój sposób przypomniała mi pierwszą sprawę Apollo Justice, w której zanim się zorientowałeś kupa była NAPRAWDĘ poważna : I

6-2: To jest ta rozprawa, która w większości gier Ace Attorney zostałaby nazwana "filler case" i może i tym była, ale dużo dała do rozwoju Trucy, Atheny, Apollo, wyniknęła z tego naprawdę ciekawa intryga i sposób morderstwa był zajebiście kreatywny, jak przystało na rozprawę o magikach (to nie spoiler, jest na oficjalnej stronie xD) i w przeciwieństwie do Big Top wcale nie trzeba było wierzyć nikomu na słowo xD NO I TEN BREAKDOWN. TOP TIER ANIMACJA JENY. KOCHAM. Zupełnie jak Phantom w 5-5, ale jeszcze bardziej zaawansowana technologicznie :D

6-3: MAYA WRACA, MAYAMAYAMAYAMAYA (ps nigdy poza plvsaa nie lubiłem mayi xD), ś‌wietny epizod rozwijający Rayfę i będący setupem pod 6-5, wcale nie filler case... tylko coś na pozór Bridge to the Turnabout... O DŁUGOŚCI BRIDGE TO THE TURNABOUT. Uwielbiam kiedy pojawia się locked room w środku lodowej pustyni w którym nie ma zabójcy... ale ktoś zginął... i jak to się stało? Dojrzała, gorzka historia o niezlęknionym duchu, którego z serc osób które wierzą nie powtrzyma nic. Idea, dla której warto walczyć poświęcając wszystko, co się ma. Fantastyczna rozprawa, najlepsza od czasu 3-5. I tak, pamiętam o 4-4, 5-3 i 5-5 :D
Bootlegi master race ( ͡° ͜ʖ ͡°)

6-4: ...co tu się #!$%@?ło? xD Dobra, dam lekki spoiler na temat tego co się w tej sprawie mniej więcej dzieje: Simon Blackquill zgłasza się do Agencji Wszystkiego Wrighta aby ściągnąć od nich jakiegoś prawnika, który byłby w stanie obronić jego znajomego właściciela budki sprzedającą sobę osądzonego o zabójstwo baśniarza, mistrza sztuki rakugo, którego teatr mieści się oczywiście w Japanifornii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Okazuje się, że jedynym wolnym prawnikiem do dyspozycji jest Athena Cykes, która prawnikiem najlepszym to nie jest, ale jak się spojrzy na tytuł tej gry, to przecież oczywiste jest że jej tytuł to "Simon Blackquill: Ace Attorney" xD
Jeny, tyle razy co ja skisłem podczas tej sprawy, to ewidentnie jest filler case który miał dać ekspozycję Athenie i Simonowi których za dużo w tej grze nie ma, ALE CHOLERCIA JAKI DOBRY FILER XD
Jeden ze świadków z tej rozprawy jest prawie tak śmieszny jak morderca z 6-1, a potem gdy się dowiadujesz że to jeszcze nie jego ostatnia forma, nie pozostaje nic tylko hardkorowe ciśnięcie beki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
MAJSTERSZTYK KURDE, chyba moja ulubiona fillersprawa ever xD

6-5: Najdłuższa rozprawa całej serii. Kulminacja jednoczęściowej trylogii. Sprawa, która całkowicie przerasta wszelkie oczekiwania jakie wobec niej mógłbyś mieć. Płacz, ekstaza, smutek, nadzieja, ból po bólu, ale co cię nie zabije, to cię wzmocni - i ta sprawa bierze to bardzo na poważnie. Bardzo dużo postaci przewinęło się przez tą sprawę i każda z nich dzięki jakiejś innej mogła wypiąć dumnie pierś i zacząć żyć swoje własne życie, życie, które zawdzięcza dziedzictwie wielu innych bohaterów. Ta sprawa wprowadza także dwie z moich ulubionych postaci całej gry: jedną osobę, która całkowicie przezwyciężyła swój lęk przed światem i ustała na nogi (nie to co ta kaleka Vera Misham xDDD) (żartuję, kocham Verę Misham, jedna z moich ulubieńszych postaci ;_;) i jedną, której wola walki potrafi natchnąć całe tłumy, jej niezłomna wola aby przeprowadzić bezkrawą rewolucję poruszyła nie tylko obywateli Khura'in, ale i Phoenixa Wrighta, i Apollo Justice. Jeny, nawet teraz mam ciarki jak o tym myślę.

Wydaje mi się... że 6-5 jest najlepszą rozprawą w historii serii. Naprawdę.
Po Spirit of Justice mój ranking wygląda o tak:
1. 6-5
2. 3-5 (+ 3-4)
3. 2-4
4. 1-5
5. 6-3
6. 4-4
7. 5-5
8. PLvsAA-3
9. 5-3
10. 4-1
A to o czymś świadczy. Naprawdę, naprawdę, naprawdę cholernie mi się ta gra podobała. Ale to już koniec, jednoczęściowa trylogia została skończona, Ace Attorney 7 nie będzie, pozostało już tylko czekać na epizod DLC, który zamknie tą piękną sagę na dobre. Będę tęsknił. Salutuję Capcomowi za stworzenie tak fantastycznej gry :)

SoJ > T&T > PLvsAA > Danganronpa 1 >= DD >= AJ > AA > JfA :)

Wstawiłbym Danganronpę 2, ale to gra tak bardzo zajebista na swój własny inny sposób że nie wiem gdzie ją umieścić xD
Tego mi brakowało :)
Jak na razie Spirit of Justice to moja gra roku na Nintendo 3DSa, ale na horyzoncie widać już Shin Megami Tensei IV Apocalypse, które dzisiaj właśnie wyłapało 88 na Opencriticu... czy ta gra będzie aż tak dobra...?

TL;DR: KUPUJCIE ACE ATTORNEY KURDEBELE TAKA DOBRA SERIA TAKA DOBRA GRA JENY

Zostawiam Was z Rayfą Padmą Khura'in, ten kawałek to chyba mój ulubiony kawałek w całej grze :D
Czas sobie zaktualizować wreszcie swój profilowy baner na Wypoku, dziedzictwo Trials and Tribulations wreszcie zostało zastąpione przez dziedzictwo Spirit of Justice (ʘʘ)
#nintendo #3ds #gry #konsole #aceattorney #phoenixwright #spiritofjustice #joookubpolecagry #muzykazgier
j.....b - Ace Attorney: Spirit of Justice, wielkie zwieńczenie jednoczęściowej trylog...
  • 10
  • Odpowiedz
@AgentGecko: Jesteś obrońcą sądowym i masz za zadanie uniewinnić swojego klienta. Każda rozprawa zaczyna się tak, że jesteś rzucony na głęboką wodę, wszystkie poszlaki wskazują, że to twój klient zabił. Gry podzielone są na sprawy, sprawy podzielone są na sekcje w sądzie i sekcje przygodowe, podczas których poszukujemy alibi dla naszego klienta czy innych przedmiotów mających wkopać prawdziwego sprawcę. Wszystkie gry są liniowe jak jasna cholera, ale sprawy są tak
  • Odpowiedz
@joookub: Kurde nie przeczytam tego xD Jestem na 3 case. Od razu powiem że myślałem że przejrzałem wszystek, a w case 2 i tak mnie zakończenie zaskoczyło xD Rozumiem że jest 5 case + dlc?
  • Odpowiedz
@Izeer: Zgadza się, będą cztery rozprawy DLC, trzy to takie comic reliefy na 20 minut z czego jedna już wyszła, a ostatnia to pełnoprawna sprawa, coś takiego jak Piraty w przypadku Dual Destinies, ale z Larrym Butzem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Izeer: Pięć rozpraw w grze (właśnie je skończyłem, 35h)
Trzy comic reliefy dorzucane jako bonus do zakupu motywów (każdy ~20 minut)
Jedna faktyczna duża rozprawa DLC (mam nadzieję że z 5h będzie)
  • Odpowiedz