Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu zmieniłam nazwisko, a co za tym idzie mój idealnie dobrany i łatwy w przekazaniu komukolwiek przez telefon email postaci imię.nazwisko@gmail.com stał się przestarzały. Postanowiłam zatem założyć nowy, mając nadzieję na posiadanie tej samej struktury i jak się zapewne domyślacie, nie było mi to dane. Niedostępne okazało się również nazwisko.imię@gmail.com. Ze smutkiem stwierdzam, że wszystkie (lub większość) poważnie brzmiących adresów email jest już po prostu zajęta. Pokolenie, które teraz dorasta będzie dyktować swoim potencjalnym pracodawcom jan.kowalski13365@.... "A nie, tam zamiast jednej trójki ma być szóstka, podyktować jeszcze raz?"

Dotarło właśnie do mnie, że będzie tylko coraz trudniej. Smutno.
  • 3